Sandomierscy szczypiorniści i ich kibice mieli duże nadzieje na odrobienie czterobramkowej straty z pierwszego meczu pierwszej rundy baraży o awans do pierwszej ligi z AZS AWF Biała Podlaska. Niestety, w niedzielę Wisła przegrała we własnej hali 24:28 i odpadła z dalszej rywalizacji. W dodatku w trakcie meczu sandomierzanie stracili swojego najbardziej doświadczonego zawodnika, niespełna 35-letniego Marcina Ogrodnika. - Początkowo myśleliśmy, że to tylko naciągnięcie mięśnia przywodziciela (jeden z mięśni uda - przyp. red.). Po badaniach okazało się, że to zerwanie przyczepu tego mięśnia i niezbędna będzie operacja. Na szczęście udało się przeprowadzić zabieg od razu w szpitalu w Tarnobrzegu - mówi kierownik sandomierskiego klubu, Marcin Marzec. - Za kilka tygodni Marcin będzie mógł wrócić do treningu, o ile oczywiście będzie chciał, bo ostatnio zapowiadał, że w kwiecie wieku kończy karierę - żartuje Marzec ze swojego wieloletniego partnera z boiska.
Co do innych zawodników Wisły, to też trudno jeszcze powiedzieć, którzy z nich pozostaną w sandomierskim klubie na przyszły sezon. - Na razie nie mamy żadnych sygnałów o odejściach, choć na przykład Tomek Cupisz studiuje dziennie prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i pewnie chciałby znaleźć klub gdzieś w pobliżu, gdzie mógłby grać na odpowiednim poziomie, bo ma talent - mówi Marzec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?