Konwencja wyborcza komitetu Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty. Mocne wystąpienie lidera stowarzyszenia i kandydata na prezydenta Kielc

Na początku konwencji zaprezentowano kandydatów Projektu Świętokrzyskie do sejmiku. Głos zabrali liderzy komitetu w okręgu Kielce-powiat kielecki Danuta Papaj oraz radny sejmiku Grzegorz Świercz.

- Kilka miesięcy temu podjęłam decyzję, że będę kandydować do sejmiku. Tysiące rozmów z przedsiębiorcami, seniorami, niepełnosprawnymi pozwalają mi tę wiedzę przekazać dalej dla dobra województwa. Nie podjęłabym takiej decyzji, gdyby nie wy, osoby pracujące w Stowarzyszeniu. To wy dajecie nam tę siłę. Dziękuję wam za to! Cieszę się, że jestem częścią Projektu Świętokrzyskie. Wiem, że zmian możemy dokonać tylko razem, w drużynie Bogdana Wenty - powiedziała Danuta Papaj.

Grzegorz Świercz zaznaczył, że przewagą Projektu Świętokrzyskie nad konkurencją jest bezpartyjność organizacji. - Jeżeli mamy partyjnych zwierzchników, którzy nam mówią z Warszawy, gdzie robić inwestycje, żaden z lokalnych liderów nie sprzeciwi się, a my tu mamy swojego lidera. Idziemy po władzę w mieście, powiecie i województwie, bo to się wzajemnie uzupełnia. Łatwiej będzie zarządzać Kielcami, jeśli będziemy mieli swoich ludzi w sejmiku - powiedział Grzegorz Świercz.

ZAPIS TRANSMISJI:

Po prezentacji kandydatów do Rady Miasta Kielce głos zabrał Kamil Suchański - lider stowarzyszenia Bezpartyjny i Niezależny, lider listy Projekt Świętokrzyskie w okręgu numer 3 (osiedla: Świętokrzyskie, Na Stoku, Uroczysko, Dąbrowa). - Witam front prawdziwych przyjaciół Kielc! Jesteśmy tu dlatego, że lubimy ludzi i kochamy Kielce! Jesteśmy tu, bo połączyła nas pasja bezinteresownego działania. Jesteśmy tu, by otworzyć nowy rozdział w historii naszego miasta. Tej pozytywnej siły nikt i nic już nie zatrzyma! To lawina, którą uruchomiliśmy my, kielczanie! - mówił Kamil Suchański.

- Politycy różnej maści mocno nadwyrężyli nasze zaufanie. Część zawiodła, niektórzy wręcz oszukali bądź sprzedali interes wspólnoty, by załatwiać własne sprawy. Ale kielczanie - z tego miejsca proszę Was o uruchomienie rezerw ufności! Wiem, że one w Was drzemią. Proszę o kredyt zaufania. Każdego dnia ze wszystkich sił budujemy naszą wiarygodność. Proponujemy Wam społeczną umowę na pięć lat. Jeśli potrzebujecie dodatkowych gwarancji, drzwi do naszej organizacji są dla Was otwarte – możecie działać z nami ramię w ramię albo od wewnątrz patrzeć nam na ręce. Zachęcamy Was do tego - apelował Kamil Suchański.

Bogdan Wenta podkreślił, że lata funkcjonowania stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie wypełniony były ciężką pracą na rzecz lokalnych społeczności. - To daje wielką motywację. Jesteśmy tu, bo wierzymy w Kielce. Kilka miesięcy pracy, rozmowy z tysiącami ludzi dały nam dużo energii, podpowiadały, w jakim kierunku działać. Mówi się o zamiarach, co można, a my działamy i robimy - powiedział Bogdan Wenta.

Jak zaznaczył, program Projektu Świętokrzyskie dla Kielc jest szansą na rozwój miasta i regionu. Bogdan Wenta podkreślił, że Projekt Świętokrzyskie oraz on sam jako kandydat na prezydenta stali się celem ataków. - Ale tak jak w życiu, to nas tylko wzmacnia i pokazuje, że jesteśmy silni i możemy zrobić dobry wynik - stwierdził Bogdan Wenta.

Na koniec mocno podkreślił, że między nim a prezydentem Wojciechem Lubawskim nie ma żadnego porozumienia. - Bo czas na zmiany w tym mieście. Jesteśmy wierni naszym ideałom i jesteśmy odpowiedzialni. Czeka nas dużo ciężkiej pracy. Nasz sukces to sukces miasta. Mam nadzieję, że przekonaliśmy wielu, by 21 października iść do wyborów, a jeśli kielczanie obdarzą nas zaufaniem, potwierdzimy to ciężką pracą - powiedział Bogdan Wenta.

W konwencji wzięło udział ponad 100 osób.