Korona Handball Kielce wygrała w Słupsku

Słupia Słupsk – Korona Handball Kielce 25:26 (10:14)

Korona Handball: Januchta, Hibner – Czubaj 8, J. Szkurłat, Zimnicka 1, D. Więckowska 1, Małecka, Gliwińska, Rozmus, Janczyk, Skowrońska 1, Rosińska 8, Mochocka 1, Hajduk, Nowak 3, Kędzior 3.

Kielczanki zagrały pierwszy ligowy mecz od ponad miesiąca i wywalczyły punkty na trudnym terenie. – Słupia to dla nas niewygodny rywal, przecież w pierwszej rundzie wygrała w Kielcach – przypominał trener Korony Handball, Tomasz Popowicz. Ale pierwsza połowa sugerowała, że nasz zespół wygra w Słupsku bez większych problemów. Korona Handball bardzo dobrze grała w obronie i nieźle w ataku, niewiele zaszkodziło jej nawet indywidualne pilnowanie Marty Rosińskiej, bo bramki zdobywały pozostałe rozgrywające, w tym Kornelia Czubaj, która w całym meczu zdobyła aż 8 bramek, co jej się do tej pory nie zdarzyło.

Ale w drugiej połowie zrobiło się trochę nerwowo, słupszczanki zaczęły wykorzystywać dwuminutowe kary kielczanek i odrabiały straty. Do remisu 18:18 doprowadziły w 45 minucie. Na szczęście zespół gości się zmobilizował i w 56 minucie wygrywał 25:22. Słupia miała jeszcze szansę na doprowadzenie do remisu, bo przy stanie 26:25 w ostatniej minucie miała piłkę i przewagę liczebną przy karze Rosińskiej, ale zespół z Kielc się obronił i miał jeszcze w ostatnich sekundach karnego, którego jednak nie wykorzystał.

Kolejny mecz Korona Handball rozegra już w środę, o godzinie 17 podejmując SPR Olkusz.