Korona II Kielce – Naprzód Jędrzejów 2:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Michał Smolarczyk 26, 2:0 Piotr Poński 35, 2:1 Mateusz Maciejewski 40.
Korona II: Otczenaszenko – Pietras, Bednarski (75. Kolasa), Cedro, Korcz – Słaby (90+2. Kwiatek), Stachura, Uniat, Jasiak (57. Borczyński) – Smolarczyk, Poński (83. Gębalski).
Naprzód: Pałaszewski – Mech, Maciejewski, Koncewicz, Jędrzejak – Sputo (65. Szymański), Osiński (75. Krzysztofik), Matan, Osman (65. Owczarek) – Butenko, Fryc.
Sędziował: Jakub Moskal.
Kielczanie zainkasowali komplet punktów, ale musieli solidnie na niego napracować. Jak przyznał trener rezerw Korony Paweł Czaja, jego zawodnicy odczuwali jeszcze trudy środowego meczu w Pucharze Polski z Nowinami. – Nie jest to jednak żadne usprawiedliwienie z naszej strony. Pojedynek z Naprzodem był ciężki, ale takie w sezonie też się zdarzają. Tym bardziej cieszę się, że mimo kłopotów potrafiliśmy zwyciężyć – ocenił szkoleniowiec.
Korona kończyła mecz w dziesiątkę. W czwartej minucie doliczonego czasu gry drugą żółtą kartkę ujrzał Krystian Gębalski, który raptem jedenaście minut wcześniej pojawił się na boisku…
Futboliści z Jędrzejowa opuszczali murawę przy ulicy Szczepaniaka z dużym niedosytem. – W pierwszej połowie popełniliśmy proste błędy, które kosztowały nas utratę dwóch goli. Obudziliśmy się po bramce na 2:1. Po przerwie toczyliśmy z Koroną wyrównany pojedynek. Najlepszą okazję do wyrównania miał Mateusz Fryc, ale trafił w słupek. Szkoda tego meczu, punkt był w naszym zasięgu – ocenił trener jędrzejowian Mariusz Kośmider.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?