Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce pokonała pierwszoligowy GKS Tychy 2:1 na koniec zgrupowania w Opalenicy

saw
W niedzielnym sparingu w Opalenicy Korona Kielce pokonała pierwszoligowy GKS Tychy 2:1. Korona Kielce – GKS Tychy 2:1 (1:0) Bramki: Michał Żyro 30, Jakub Piątek 84 samobójcza - Mathieu Scalet 52.Korona: Kozioł (46. Kukić) - Kosakiewicz, Tzimópoulos, Pierzchała, Bujak - Skrzecz, Sewerzyński, Zalazar (47. Piróg), Sowiński (59. Szelągowski), Pučko (60. Szymusik) - Żyro.GKS Tychy: I połowa Igaz - Mańka, Biernat, Kowalczyk, Kallaste - Biegański, Kristo, Daniel, Grzeszczyk, Steblecki - Piątkowski. II połowa: Igaz - Piątek, Pańkowski, Sołowiej, Szołtys - Piątek, Laskoś, Szumilas, Merchán - Kasprzyk, Scalet.Mecz początkowo zapowiadany był na godzinę 17, ale ostatecznie rozegrany został o 11. Trener Gino Lettieri dał pograć kilku zawodnikom, którzy grali mniej w sobotę przeciwko holenderskiemu Vitesse, bądź nie grali wcale (Marek Kozioł, Themistokilis Tzimopouklos. W zespole GKS Tychy prowadzonym przez byłego trenera Korony Ryszarda Tarasiewicza grał między innymi Ken Kallaste, którego kontrakt kieleckim klubem wygasł 30 czerwca i Estończyk podpisał umowę z zespołem z GKS. Kallaste już na początku meczu ostro potraktował nowy nabytek Żółto-Czerwonych Rodrigo Zalazara, który dobrze radził sobie w środku pola. Mecz od początku był zacięty, drużyny stwarzały okazje, a w 30 minucie prowadzenie objęła Korona. Oskar Sewerzyński dograł do Oktawiana Skrzecza, ten z kolei świetnie w polu karnym obsłużył Michała Żyro i było 1:0 dla Korony. Kilka minut potem znów w ataku była Korona, która wyprowadziła groźną kontrę, po długim rajdzie na bramkę GKS uderzał Skrzecz, ale bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. W drugiej połowie trener Lettieri tradycyjnie dokonał kilku zmian, a drużyna Tarasiewicza doprowadziła do remisuw 52 minucie. Ale Korona nie rezygnowała z uzyskania lepszego rezultatu w 84 minucie strzeliła zwycięskiego gola. Kielczanie wyprowadzili bardzo ładną akcję i Jakub Piątek chcąc przerwać podanie do Michała Żyry interweniował tak, że skierował piłkę do własnej bramki.    W poniedziałek Korona będzie już w Kielcach, a w sobotę, 13 lipca, rozegra ostatni sparing przed inauguracją rozgrywek – zmierzy się w Łodzi z tamtejszym ŁKS, beniaminkiem ekstraklasy. Dzień wcześniej na Rynku w Kielcach odbędzie się prezentacja drużyny.
W niedzielnym sparingu w Opalenicy Korona Kielce pokonała pierwszoligowy GKS Tychy 2:1. Korona Kielce – GKS Tychy 2:1 (1:0) Bramki: Michał Żyro 30, Jakub Piątek 84 samobójcza - Mathieu Scalet 52.Korona: Kozioł (46. Kukić) - Kosakiewicz, Tzimópoulos, Pierzchała, Bujak - Skrzecz, Sewerzyński, Zalazar (47. Piróg), Sowiński (59. Szelągowski), Pučko (60. Szymusik) - Żyro.GKS Tychy: I połowa Igaz - Mańka, Biernat, Kowalczyk, Kallaste - Biegański, Kristo, Daniel, Grzeszczyk, Steblecki - Piątkowski. II połowa: Igaz - Piątek, Pańkowski, Sołowiej, Szołtys - Piątek, Laskoś, Szumilas, Merchán - Kasprzyk, Scalet.Mecz początkowo zapowiadany był na godzinę 17, ale ostatecznie rozegrany został o 11. Trener Gino Lettieri dał pograć kilku zawodnikom, którzy grali mniej w sobotę przeciwko holenderskiemu Vitesse, bądź nie grali wcale (Marek Kozioł, Themistokilis Tzimopouklos. W zespole GKS Tychy prowadzonym przez byłego trenera Korony Ryszarda Tarasiewicza grał między innymi Ken Kallaste, którego kontrakt kieleckim klubem wygasł 30 czerwca i Estończyk podpisał umowę z zespołem z GKS. Kallaste już na początku meczu ostro potraktował nowy nabytek Żółto-Czerwonych Rodrigo Zalazara, który dobrze radził sobie w środku pola. Mecz od początku był zacięty, drużyny stwarzały okazje, a w 30 minucie prowadzenie objęła Korona. Oskar Sewerzyński dograł do Oktawiana Skrzecza, ten z kolei świetnie w polu karnym obsłużył Michała Żyro i było 1:0 dla Korony. Kilka minut potem znów w ataku była Korona, która wyprowadziła groźną kontrę, po długim rajdzie na bramkę GKS uderzał Skrzecz, ale bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. W drugiej połowie trener Lettieri tradycyjnie dokonał kilku zmian, a drużyna Tarasiewicza doprowadziła do remisuw 52 minucie. Ale Korona nie rezygnowała z uzyskania lepszego rezultatu w 84 minucie strzeliła zwycięskiego gola. Kielczanie wyprowadzili bardzo ładną akcję i Jakub Piątek chcąc przerwać podanie do Michała Żyry interweniował tak, że skierował piłkę do własnej bramki. W poniedziałek Korona będzie już w Kielcach, a w sobotę, 13 lipca, rozegra ostatni sparing przed inauguracją rozgrywek – zmierzy się w Łodzi z tamtejszym ŁKS, beniaminkiem ekstraklasy. Dzień wcześniej na Rynku w Kielcach odbędzie się prezentacja drużyny. Mateusz Kępiński
W niedzielnym sparingu w Opalenicy Korona Kielce pokonała pierwszoligowy GKS Tychy 2:1. Korona Kielce – GKS Tychy 2:1 (1:0) Bramki: Michał Żyro 30, Jakub Piątek 84 samobójcza - Mathieu Scalet 52. Korona: Kozioł (46. Kukić) - Kosakiewicz, Tzimópoulos, Pierzchała, Bujak - Skrzecz, Sewerzyński, Zalazar (47. Piróg), Sowiński (59. Szelągowski), Pučko (60. Szymusik) - Żyro. GKS Tychy: I połowa Igaz - Mańka, Biernat, Kowalczyk, Kallaste - Biegański, Kristo, Daniel, Grzeszczyk, Steblecki - Piątkowski. II połowa: Igaz - Piątek, Pańkowski, Sołowiej, Szołtys - Piątek, Laskoś, Szumilas, Merchán - Kasprzyk, Scalet. Mecz początkowo zapowiadany był na godzinę 17, ale ostatecznie rozegrany został o 11. Trener Gino Lettieri dał pograć kilku zawodnikom, którzy grali mniej w sobotę przeciwko holenderskiemu Vitesse, bądź nie grali wcale (Marek Kozioł, Themistokilis Tzimopouklos). W zespole GKS Tychy prowadzonym przez byłego trenera Korony Ryszarda Tarasiewicza grał między innymi Ken Kallaste, którego kontrakt kieleckim klubem wygasł 30 czerwca i Estończyk podpisał umowę z zespołem z GKS. Kallaste już na początku meczu ostro potraktował nowy nabytek Żółto-Czerwonych Rodrigo Zalazara, który dobrze radził sobie w środku pola. Mecz od początku był zacięty, drużyny stwarzały okazje, a w 30 minucie prowadzenie objęła Korona. Oskar Sewerzyński dograł do Oktawiana Skrzecza, ten z kolei świetnie w polu karnym obsłużył Michała Żyro i było 1:0 dla Korony. Kilka minut potem znów w ataku była Korona, która wyprowadziła groźną kontrę, po długim rajdzie na bramkę GKS uderzał Skrzecz, ale bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. W drugiej połowie trener Lettieri tradycyjnie dokonał kilku zmian, a drużyna Tarasiewicza doprowadziła do remisuw 52 minucie. Ale Korona nie rezygnowała z uzyskania lepszego rezultatu w 84 minucie strzeliła zwycięskiego gola. Kielczanie wyprowadzili bardzo ładną akcję i Jakub Piątek chcąc przerwać podanie do Michała Żyry interweniował tak, że skierował piłkę do własnej bramki. W poniedziałek Korona będzie już w Kielcach, a w sobotę, 13 lipca, rozegra ostatni sparing przed inauguracją rozgrywek – zmierzy się w Łodzi z tamtejszym ŁKS, beniaminkiem ekstraklasy. Dzień wcześniej na Rynku w Kielcach odbędzie się prezentacja drużyny.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie