MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce znowu wygrała z Wisłą Kraków! (ZDĘCIA)

dor
W dziesiątej kolejce Lotto Ekstraklasy Korona Kielce wygrała na Kolporter Arenie z Wisłą Kraków 2:1. To było jej drugie zwycięstwo z „Białą Gwiazdą” w tym tygodniu, po 1:0 w środowym meczu w Pucharze Polski.

Korona Kielce – Wisła Kraków 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Carlitos 31, 1:1 Maciej Górski 38, 2:1 Goran Cvijanović 56.

Korona: Gostomski – Rymaniak, Kovacević Ż, Diaw, Gardawski (73. Kosakiewicz) – Żubrowski, Możdżeń – Cebula, Cvijanović (63. Jukić), Kiełb – Górski (75. Soriano).

Wisła: Buchalik – Arsenić Ż, Cywka Ż, Gonzales, Sadlok – Małecki, Basha, Llonch (65. Bartosz), Wojtkowski (73. Imaz), Bałaniuk (52. Perez) – Carlitos.

Sędziował: Paweł Raczkowski z Warszawy.

Widzów: 7651.

PRZEJDŹ DO: ZAPISU RELACJI LIVE KORONA KIELCE - WISŁA KRAKÓW

Trener Gino Lettieri w bramce postawił na Macieja Gostomskiego, który bardzo dobrze wypadł w środowym meczu Pucharu Polski z Wisłą. Na lewej obronie zagrał Michal Gardawski – zastąpił przeziębionego Kena Kallaste. Szansę gry w podstawowym składzie, na prawej pomocy, dostał Marcin Cebula, który dał dobrą zmianę w pucharowym spotkaniu. Rezerwowym tym razem był Ivan Jukić, powołany kilka dni temu do reprezentacji Bośni i Hercegowiny.

W 7 minucie z ponad 20 metrów ładnie uderzył Jakub Żubrowski, ale Michał Buchalik odbił piłkę. W 27 minucie próbkę dużych możliwości dał Marcin Cebula. Minął trzech zawodników Wisły, wpadł w pole karne, ale nie zdołał już oddać strzału.

W 31 minucie Korona popełniła prosty błąd w defensywie. Długa piłka trafiła do Carlitosa. Ten mimo asysty Adnana Kovacevicia oddał strzał i piłka przeszła między nogami Macieja Gostomskiego. I było 0:1. Ale tylko do 38 minuty. Wtedy to w polu karnym doszło do ogromnego zamieszania. Najwięcej sprytu wykazał Maciej Górski, strzelił z kilku metrów i piłka przy słupku wpadła do bramki.
W 56 minucie było już 2:1 dla Korony. Po dośrodkowaniu Jacka Kiełba na strzał z pierwszej piłki zdecydował się Goran Cvijanović i pokonał Buchalika. W 64 minucie Korona była bliska zdobycia trzeciej bramki, ale po strzale Ivana Jukicia futbolówka przeszła minimalnie obok słupka.

W 82 minucie po strzale Ivana Jukicia i rykoszecie znów centymetrów zabrakło do zdobycia trzeciej bramki. W 89 minucie po dwójkowej akcji Bartosza Rymaniaka z Elia Soriano Buchalik instynktownie odbił piłkę, ratując Wisłę od utraty gola.
Wynik nie uległ zmianie, mimo że w doliczonym czasie gry Wisła oddała jeden groźny strzał – piłka po rykoszecie przeszła obok słupka. Korona zainkasowała więc ważne trzy punkty. Po dziesięciu kolejkach ma na koncie 14 punktów.

ZOBACZ TAKŻE:
Korona Kielce - Wisła Kraków 1:0 (1/8 finału Pucharu Polski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie