MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koroną z Motyką na Smudę

Dorota KUŁAGA
(Od lewej) Marek Motyka i Franciszek Smuda.
(Od lewej) Marek Motyka i Franciszek Smuda. ot. Kamil Markiewicz / Andrzej Damka
Wielkie emocje zapowiadają się w piątek na Arenie Kielc - Korona zagra z Zagłębiem Lubin, prowadzonym przez selekcjonera reprezentacji Polski. Relacja na żywo z meczu od godziny 17.30.

W piątek na Arenie Kielc piłkarze Korony zagrają z Zagłębiem Lubin. Mecz 14. kolejki ekstraklasy rozpocznie się o godzinie 17.45 i będzie on niezwykle ważny zarówno dla drużyny Marka Motyki, jak i podopiecznych Franciszka Smudy.

-Dla mnie to mecz jak... z Koroną Kielce. To przecież normalny mecz jedenastu na jedenastu - te słowa Franciszek Smuda wypowiedział do dziennikarzy przed spotkaniem towarzyskim z Rumunią, w którym zadebiutował w roli selekcjonera reprezentacji Polski.

LUBI Z NIM RYWALIZOWAĆ

W piątek Franciszek Smuda będzie już miał okazję skonfrontować umiejętności swojego zespołu z Koroną. Do Kielc selekcjoner miał dotrzeć bezpośrednio z Bydgoszczy, gdzie w środę polska reprezentacja w drugim meczu pod jego wodzą wygrała z Kanadą 1:0. -Lubię grać przeciwko temu trenerowi, on bardzo motywuje swój zespół i zawsze chce wygrywać. Kilka razy miałem okazję z nim rywalizować, miałem też przyjemność wygrać. Gdy prowadziłem Polonię Bytom, to w ostatnim meczu na własnym stadionie zremisowaliśmy, ale wtedy trener Smuda z wielkim Lechem miał szczęście, bo w końcówce jego zespół wyrównał - wspominał tamten pojedynek trener Marek Motyka.

PRYWATNIE DOBRZY ZNAJOMI

Dziś szkoleniowcy ci, którzy prywatnie są dobrymi znajomymi, po raz kolejny staną po dwóch stronach barykady. Dla obu jest to bardzo ważny pojedynek, bo ich zespoły mają na koncie po 12 punktów. -Na pewno będzie ciekawie, bo ja preferuję ofensywny styl i trener Smuda również - powiedział Marek Motyka. Dla Korony, w której z powodu czerwonej kartki nie może jeszcze zagrać Nikola Mijailović, jest to ostatni mecz w tym roku w Kielcach. Do rozegrania pozostaną jej jeszcze spotkania wyjazdowe z Ruchem Chorzów, Polonią Warszawa i Lechem Poznań. -Będę chciał zaskoczyć Franciszka Smudę, ale moim celem jest wygranie meczu. Mamy taki deficyt punktowy, że musimy odnieść zwycięstwo i w dobrym stylu pożegnać się z kielecką publicznością. Za dużo przyjemności jej w tej rundzie nie daliśmy, dlatego chcemy wygrać i odwdzięczyć za dobry doping w tym sezonie - dodał Marek Motyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie