Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w powiecie buskim. 16 podejrzanych na oddziale, zamówione nowe respiratory, apel dyrektora szpitala [RAPORT, 17 MARCA]

Agata Chrobot
Agata Chrobot
Grzegorz Lasak, dyrektor szpitala powiatowego w Busku.
Grzegorz Lasak, dyrektor szpitala powiatowego w Busku. Grzegorz Lasak, archiwum
Jak szpital powiatowy w Busku, a szczególnie oddział zakaźny jest przygotowany na walkę z koronawirusem? Jakie zasady teraz obowiązują? Na czym polegają ograniczenia przyjmowania pacjentów? Odpowiedzi znajdziecie poniżej. Oto nasz raport z wtorku, 17 marca.

Przypominamy, że w szpitalu powiatowym w Busku - Zdroju obowiązują dodatkowe środki bezpieczeństwa, mocno ograniczono też przyjmowanie pacjentów i wykonywanie badań laboratoryjnych. Dyrektor szpitala wprowadził je żeby zapobiegać bardzo nieprzyjemnym, niebezpiecznym i dezorganizującym pracę szpitala sytuacjom.

- W niedzielę, 15 marca pewien pacjent zgłosił się do Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej. Źle się czuł. Przyszedł tam osobiście, a co najgorsze zataił przed personelem fakt, że wrócił z zagranicy. Gdy prawda wyszła na jaw - musieliśmy podjąć decyzję o objęciu kwarantanną lekarza i dwóch pielęgniarek, które miały styczność z tym człowiekiem. Naprawdę gorąco apeluję - proszę nie kłamać i nie zgłaszać się osobiście do szpitala z podejrzanymi objawami, szczególnie gdy wróciło się z zagranicy! Skończy się to tak, że personel zostanie poddany kwarantannie i kto wtedy będzie leczył? Proszę się nad tym mocno zastanowić i nie narażać innych na niebezpieczeństwo - apeluje Grzegorz Lasak, dyrektor szpitala powiatowego w Busku - Zdroju.

Szczegółowe informacje na ten temat ograniczeń w buskim szpitalu powiatowym znajdują się tutaj: Szpital powiatowy w Busku - Zdroju ogranicza działalność. Wstrzymywane są przyjęcia planowe i wykonywanie badań NAJNOWSZE SZCZEGÓŁY

Oddział zakaźny zapełniony

Buski oddział zakaźny dysponuje 19 łóżkami. Na tę chwilę nie ma gdzie przyjmować osób z podejrzeniem koronawirusa.

- Na tę chwilę hospitalizujemy 16 pacjentów na oddziale zakaźnym. Nie mamy, gdzie przyjmować nowych pacjentów, natomiast czynimy to gdy zwolni się łóżko. Co prawda, mamy w sumie 19 łóżek, ale nie oznacza to, że możemy przyjąć 19 pacjentów. Jest tak dlatego, że zdarza się, że w jednej sali są dwa łóżka. Pacjentów z podejrzeniem nie można umieszczać po dwóch na jednej sali. Sytuacja zmienia się, gdy otrzymujemy ujemne wyniki badań na obecność wirusa. Wtedy pacjenci są przenoszeni do sali dwułóżkowej. Przebywają na oddziale jeszcze dzień lub dwa i zazwyczaj następuje wypis. Do tej pory przez nasz oddział "przewinęło" się 25 pacjentów. Obecnie czekamy na wyniki dwóch. Podkreślam, że dotychczas nie hospitalizowaliśmy żadnych zakażonych pacjentów - informował Grzegorz Lasak, dyrektor buskiego szpitala we wtorek, 17 marca.

Wyodrębniono doraźny blok operacyjny

Jak dowiedzieliśmy się od dyrekcji szpitala w ostatnich dniach wydzielono tak zwany doraźny blok operacyjny. Jest to wyizolowane miejsce, gdzie będzie można przyjąć pacjentów w trybie "ostrym", na przykład z podejrzeniem koronawirusa. Taki pacjent będzie przyjęty do nowo wydzielonej sali, gdzie zostanie na przykład zoperowany lub w inny sposób zaopatrzony. Przy sali operacyjnej wydzielona jest sala wybudzeniowa, na której pacjent może oczekiwać na wynik badania pod kątem wirusa. Dopiero gdy okaże się, że nie jest zarażony, personel podejmie decyzję o umieszczeniu go na właściwym oddziale. Jeśli natomiast wynik wyjdzie pozytywny, zostanie on przetransportowany w odpowiedni sposób do szpitala w Starachowicach. Tamtejsza placówka jest przeznaczona dla osób zakażonych wirusem.

Jeśli tempo przyjęć pacjentów z podejrzeniem wirusa się utrzyma, wystarczy środków ochronnych

Dyrekcja szpitala podjęła decyzję już kilka miesięcy temu o wyposażeniu placówki i pracowników w środki ochronne. Zakupiono maseczki ochronne, rękawiczki, środki do dezynfekcji, a także nowe kombinezony ochronne. Przejrzano także będące na wyposażeniu i wyrzucono te, które nie nadawały się już do użycia. Jak się okazuje dyrektor podjął bardzo dobrą decyzję, bo teraz jest duży problem ze zdobyciem takich materiałów.

- Jeśli tempo przyjmowania pacjentów z podejrzeniem koronawirusa utrzyma się na obecnym poziomie - jesteśmy przygotowani na najbliższe dni. Ogromny problem się powstanie wtedy, gdy w szybkim tempie zacznie przybywać osób podejrzanych. Myślę, że może to nastąpić. Dodam też, że natychmiastowo powinni opuścić buskie uzdrowiska i sanatoria wszyscy kuracjusze, ponieważ są to z reguły starsze osoby - a tym samym narażone na zakażenie. Mieliśmy już jedną kuracjuszkę z podejrzeniem wirusa. Na szczęście wynik był ujemny. Proszę sobie wyobrazić co by się stało, gdyby był pozytywny... Kwarantanną trzeba by było objąć mnóstwo ludzi z tego uzdrowiska i dodatkowo personel - mówił we wtorek, 17 marca, Grzegorz Lasak.

Szpital dysponuje 14. respiratorami. Dyrektor zamówił kolejne

Na tę chwilę szpital dysponuje 14. respiratorami, w tym część jest przenośnych i część stacjonarnych. Dyrektor szpitala podjął decyzję o zamówieniu kolejnych pięciu sztuk oraz zamówieniu dodatkowych urządzeń wspierających oddech. Jak poinformował nas dyrektor okres oczekiwania na taki sprzęt wynosi około miesiąca.

Pracownikom szpitala nie brakuje jedzenia

W wielu miejscach w kraju organizowane są akcje dowożenia jedzenia personelowi szpitala. Akcję organizują restauracje i bary. Zapytaliśmy dyrektora Grzegorza Lasaka czy jest taka potrzeba, jeśli chodzi o szpital buski. - Absolutnie nie. Nie ma potrzeby dowożenia nam jedzenia, ponieważ mamy własny dział żywienia z kuchnią. Przygotowujemy posiłki na miejscu - informuje dyrektor placówki w Busku.

Personel pracuje na najwyższych obrotach

- Pracujemy 24 godziny na dobę. W przypadku naszego szpitala jest to ponad 600 osób, w tym lekarze, pielęgniarki i obsługa. Nie ma na tę chwilę problemów z personelem, który zapewnia opiekę lekarską pacjentom. Występują oczywiście sytuacje, kiedy ktoś ma zwolnienie lekarskie, a także teraz kwarantannę, o której wspomniałem wcześniej. Apeluję jeszcze raz do mieszkańców o rozwagę! Nie narażajcie na niebezpieczeństwo i ewentualne zarażenie wirusem naszego personelu, lekarzy, innych pacjentów. Proszę nie kłamcie i udzielajcie rzetelnych informacji, zwłaszcza gdy wróciliście Państwo z zagranicy - podkreśla Grzegorz Lasak, dyrektor buskiego szpitala.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]

Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie

Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie