Koronę Handball poprowadzi absolutny debiutant. Będzie pracował bez presji awansu

Tomasz Popowicz

Urodził się 13 maja 1985 roku. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. W latach 2009-2012 prowadził zespoły juniorskie chłopców w Kar-Do Gdynia, w sezonie 2012/2013 prowadził juniorki Vistalu Gdynia, zdobywając srebrny medal mistrzostw Polski. Współpracował z gdańską Szkołą Mistrzostwa Sportowego (trener bramkarzy), młodzieżowymi oraz juniorskimi kadrami kobiet i mężczyzn (statystyk).

Po awansie do pierwszej ligi kielecki klub musi zatrudnić nowego szkoleniowca, ponieważ prowadząca dotąd zespół Monika Ciszek nie ma odpowiednich uprawnień.

Zaledwie 29-letni Popowicz, pochodzący z Biłgoraja, jeszcze nigdy nie prowadził zespołu ligowego. - To dla mnie wyzwanie, ale poradzę sobie, choć na pewno czeka mnie wiele nowych doświadczeń. Pracując w Vistalu Gdynia poznałem działanie klubu żeńskiej piłki ręcznej.

O zespole Korony wiem praktycznie wszystko, znam kilka zawodniczek, które grały w kadrze młodzieżowej. Widziałem juniorki, które grały w mistrzostwach Polski. Korona to młody zespół, który będzie się rozwijał - mówił Tomasz Popowicz. - To młody trener, jestem przekonana, że wykorzysta swoją szansę. Dostaje młode, ale doświadczone zawodniczki. Ma wizję, jego plan jest dobry. Ma doświadczenie w pracy z bramkarzami, a to się bardzo u nas przyda, bo mieliśmy z tym problem - powiedziała Monika Ciszek.

Działacze Korony Handball chcą, aby w zespole grały byłe zawodniczki KSS Kielce, które po rozwiązaniu klubu rozjechały się po Polsce. Bliska powrotu jest rozgrywająca Karolina Olszowa (w ostatnim sezonie grała w Olimpii Beskidzie Nowy Sącz) i bramkarka Aleksandra Januchta (kończy płocką SMS). - Zależy nam na leworęcznej rozgrywającej. Idealnym rozwiązaniem byłby powrót z Piotrcovii Aliny Nowak, ale może to być trudne, bo zawodniczka ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z tym klubem. Podobnie będzie ze środkową rozgrywającą Honoratą Syncerz, która zostanie jeszcze w Lublinie - mówi członek zarządu kieleckiego klubu, Krzysztof Demko.

- Nie będziemy wywierać presji na trenera i dziewczyny, że muszą za rok awansować do Superligi. Może lepszym rozwiązaniem będzie, gdy pogramy dwa lata w pierwszej lidze, zespół nabierze doświadczenia. Poza tym, za działaniami sportowymi muszą nadążać możliwości finansowe. Zobaczymy, gdzie będziemy w tabeli pierwszej ligi na koniec tego roku i będziemy się zastanawiali, co dalej - mówił prezes klubu, Michał Chwaliński.

Pierwszy trening Korona Handball odbędzie 21 lipca, sezon w pierwszej lidze zaczyna się 13 września.