Piękny Kiermasz Wielkanocny w Kunowie. Korowód, msza, koncert
Kiermasz w Kunowie jest już tradycją. Organizowany po raz siódmy jest pokazem umiejętności lokalnych artystów a jak podkreśla burmistrz Lech Łodej tych w gminie nie brakuje.
- Mieszkają tu wspaniali ludzie, którzy mają wiele umiejętności. Jestem pełen podziwu dla pań artystek ludowych, które wykonują te wszystkie piękne przedmioty, które tutaj możemy podziwiać na stoiskach
– mówi burmistrz.
Kiermasz w Kunowie rozpoczął się od przemarszu korowodu z palmami sprzed budynku biblioteki do kościoła parafialnego. Jak zaznacza burmistrz piękną oprawę muzyczną liturgii przygotowali Kunowianie.
- Uczestniczyli w mszy świętej, nadając jej niebywałego charakteru. Było naprawdę pięknie – podkreśla Lech Łodej.
Burmistrz dodaje, że kiermasz daje możliwość wspólnego spędzenia czasu .
- Spotykamy się i takie spotkania są dobrym powodem, żeby wymienić poglądy ale także pobyć razem, bo pandemia nas bardzo rozłączyła i tę nieobecność drugiego człowieka dało się poczuć. Dzięki temu kiermaszowi mogliśmy znów być razem – mówi burmistrz Kunowa.
Kiermasz Wielkanocny w Kunowie dał możliwość zaprezentowania swojej pracy Kołom Gospodyń Wiejskich.
- Lubię działać , chętnie przygotowujemy się do kiermaszów, bo to czas wspólnego bycia razem. A dziś mamy oprócz rękodzieła, bardzo dużo potraw wielkanocnych. Przede wszystkim ciasta, poszliśmy w słodkości ale nie tylko również pasztety i barszcz wielkanocny i ozdoby - mówiła Ania Sadowska z Koła Gospodyń Wiejskich „Kunowianie”.
Barbara Domagała, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Chocimów podkreśla, że na kiermasz przygotowywane są potrawy z przepisów babć i prababć.
- Mamy dziś wielkanocne baby, miałyśmy też pasztet i wędzonki takie dworskie, bo my mamy siedzibę w Chocimowie w dworze, przepiękne otoczenie. Mamy boczek, schabik, szynkę. Mamy także piękne pisanki, robione metodą tradycyjną czyli malowane w łupinach cebuli i patyczkiem nanoszone wzory. Są cudne, jedna z naszych koleżanek wykonuje takie piękne pisanki, babcia ją nauczyła. Mamy także robione z włóczki kurki i króliczki. Ale również stroki – mów pani Basia.
Poseł Andrzej Kryj podczas kiermaszu zrobił świąteczne zakupy ale jak zaznacza, niepowtarzalna atmosfera jarmarku sprawia, że można poczuć się jak w domu.
- Niesamowita atmosfera i integracja. Kunowianie stanowią wspaniałą wspólnotę samorządową i tu jest taka rodzinna atmosfera. To kolejny już jarmark , ja chyba byłem na wszystkich, staram się co roku tutaj być, czuję się tutaj zawsze jak wśród swoich
bliskich osób – mówił poseł.
Zobaczcie zdjęcia z kunowskiego Kiermaszu Wielkanocnego
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?