MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kościół świętego Floriana w Koprzywnicy odzyskuje dawny blask

Małgorzata PŁAZA [email protected]
Tak po konserwacji wygląda ołtarz świętego Bernarda z Clairvaux.
Tak po konserwacji wygląda ołtarz świętego Bernarda z Clairvaux. Fot. Małgorzata Płaza
Trwają prace konserwatorskie w pocysterskim kościele świętego Floriana w Koprzywnicy. Wiele już zostało zrobione.

Pocysterski kościół świętego Floriana w Koprzywnicy odzyskuje dawny blask. Do świątyni powrócił po renowacji ołtarz świętego Bernarda z Clairvaux oraz ambona.

W kościele od kilku lat prowadzone są prace konserwatorskie. Sporo udało się już zrobić: odnowione zostały między innymi ołtarze świętej Anny, świętego Walentego i Matki Bożej Różańcowej oraz chrzcielnica i stalle w prezbiterium. Blask odzyskał również ołtarz główny. Poświęcono go w 2007 roku, podczas obchodów jubileuszu 800-lecia konsekracji romańskiej świątyni.

FACHOWO I PIECZOŁOWICIE

Próby odnawiania ołtarzy były podejmowane przed laty. Były to jednak prace dość nieudolne. Teraz ołtarze poddawane są profesjonalnej i pieczołowitej renowacji.

Konserwatorzy postawili sobie za cel przywrócenie ołtarzom w jak największym stopniu pierwotnego wyglądu. Tam, gdzie jest to możliwe, doszukują się pierwotnej, oryginalnej polichromii. Ważną częścią zadania jest wzmacnianie struktury drewna.

Jak tłumaczyła nam Elżbieta Graboś, konserwator dzieł sztuki, kierująca pracami w kościele świętego Floriana, problemem wszystkich drewnianych obiektów w koprzywnickiej świątyni jest bardzo duży stopień zniszczenia drewna przez drewnojady.

LŚNIĄ PEŁNYM BLASKIEM

W ostatnią niedzielę biskup Edward Frankowski poświęcił kolejny odnowiony ołtarz boczny - świętego Bernarda z Clairvaux.

- To barokowy XVIII-wieczny ołtarz z obrazem pochodzącym z XVII stulecia - mówi Jan Burek, przewodnik po kościele, członek Stowarzyszenia 800-lecia Opactwa Cysterskiego "Ku Przyszłości". Konserwacja objęła oczywiście również umieszczony w ołtarzu obraz.

Dawny blask odzyskała piękna złocona ambona z pierwszej połowy XVIII wieku, zbudowana za ostatniego opata cystersów Krzysztofa Skotnickiego.

Konserwatorzy mieli do złocenia dużą powierzchnię. - To płytki złota najczystszej próby, powinno wytrzymać kilkaset lat - podkreśla Jan Burek.

To był ostatni dzwonek na przeprowadzenie prac konserwatorskich. Drewno było już prawie jak pył. Wzmocniona została jego struktura, konserwatorzy uzupełnili ubytki, wymienili elementy, które zostały niegdyś nadpalone.

Pieniądze na konserwację zabytków pochodziły z Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Miasta i Gminy Koprzywnica oraz od parafian.

W pracowni konserwatorskiej są jeszcze części ołtarza świętego Kazimierza, one również wkrótce powrócą do kościoła.

AMBITNE PLANY

Wiele zmienia się również w sąsiadującym ze świątynią pocysterskim klasztorze. Do życia przywrócone zostało "serce zakonu" - romański kapitularz. Obecnie odbywają się tam spotkania i konferencje.
Wspierające parafię Stowarzyszenie 800-lecia Opactwa Cysterskiego "Ku Przyszłości" pracuje nad odtworzeniem średniowiecznego zakonnego ogrodu.

Klasztor ma służyć pielgrzymom i turystom, stąd zamiar rekonstrukcji nieistniejącego dziś zachodniego skrzydła. Parafia ma zapewnione pieniądze na ten cel z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie