Na drogach wojewódzkich jeździ się po rozjeżdżonym śniegu, zalega na nich też błoto pośniegowe. Cały czas sypie śnieg, co utrudnia pracę drogowcom.
Na drogach krajowych wczesnym rankiem na niektórych odcinkach jeździło się po zajeżdżonym śniegu. Kilka godzin później sytuacja się poprawiła, jedynie miejscami występuje błoto pośniegowe a większość nawierzchni jest już czarna mokra. Na drogach krajowych pracuje 20 pługopiaskarek i solarek. Gdy opady śniegu były intensywniejsze walczyło z nimi 37 sztuk sprzętu.
Istnym koszmarem jest jazda w miastach. O ile na głównych ulicach poruszamy się w miarę sprawnie, choć zalega na nich śliska błotna maź, to gehenna jest na bocznych ulicach. Wiele z nich, za sprawą zalegających śnieżnych pryzm, zrobiło się w praktyce jednokierunkowych. Auta jadące w przeciwnych kierunkach mają problemy z ominięciem się. Prawdziwą sztuką jest znalezienie miejsca parkingowego. Śnieg może przestać padać dopiero około godziny 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
