77—letnia mieszkankę jednej z wiosek w gminie Radoszyce odwiedziła kobieta, prawdopodobnie narodowości romskiej. Zaproponowała gospodyni wróżbę. Gospodyni na propozycję przystała. - Tak jak zażądała wróżka, staruszka przyniosła pieniądze, by przepowiednia się spełniała - opowiada oficer prasowy koneckiej policji Mariusz Świeca.
- Potem jednak niespodziewany gość poprosił o to, by kobieta na stole położyła wszystkie pieniądze, jakie znajdują się w domu. To miało już całkowicie dopełnić wróżebne "procedury".
Mieszkanka gminy Radoszyce wypełniła polecenie i zawinęła oszczędności w kwocie 2750 złotych w szmatkę. Potem słuchała dalszej przepowiedni. Gdy wróżka wyszła z domu, 77-latka chciała schować pieniądze do schowka. W zawiniątku ich jednak już nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?