Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraj zaciska pasa, a posłowie dostają podwyżki

Jarosław SKRZYDŁO
Dotąd posłowie zarabiali co miesiąc 9 tysięcy 892 złote brutto, teraz zainkasują niemal czterysta złotych więcej.
Dotąd posłowie zarabiali co miesiąc 9 tysięcy 892 złote brutto, teraz zainkasują niemal czterysta złotych więcej.
Parlamentarzyści dostaną większe pensje - 10.278 złotych i wyższe stawki na prowadzenie biur.

Kryzys gospodarczy dociera do Polski, zapowiadane są cięcia w wydatkach, firmy masowo zwalniają pracowników, rośnie bezrobocie, a posłowie… dostaną podwyżki. Niemal 400 złotych brutto, do tego wzrosną też stawki na biura poselskie.

Podwyżki dla notabli z Wiejskiej zapisano w ustawie budżetowej. Dotąd posłowie zarabiali co miesiąc 9 tysięcy 892 złote brutto, teraz zainkasują niemal czterysta złotych więcej. Ich uposażenie wyniesie 10 tysięcy 278 złotych. Do tego oczywiście posłowie otrzymują diety ponad dwa tysiące złotych miesięcznie i dziesięć tysięcy złotych na prowadzenie poselskiego biura. Ta kwota na mocy nowych przepisów wzrośnie o tysiąc złotych. To oczywiście nie jedyne przywileje parlamentarzystów. Mają oni także immunitet, który bywa wykorzystywany w sytuacjach, w których nie powinien. Posłowie mogą sobie także na przykład podróżować pociągami za zupełną darmochę.

Czy posłowie nie widzą nic zdrożnego w tym, że im się byt polepsza w czasie, gdy wielu pracowników wylatuje na bruk i jest czas zaciskania pasa?

NIESZCZĘŚLIWY MOMENT

- Jest obligatoryjny zapis, że pensja poselska równa jest z tą, jaką otrzymują podsekretarze stanu. Podwyżka najprawdopodobniej związana jest z wyrównaniem inflacji - mówi Artur Gierada, świętokrzyski poseł Platformy Obywatelskiej. - Jeśli chodzi o zwiększenie kwot na biura poselskie, to my już kiedyś je wstrzymaliśmy, za co zostaliśmy skrytykowani przez opozycję. Myślę, że są one potrzebne, przecież nie są to pieniądze dla posła, ale na funkcjonowanie jego działalności. Podwyżka uposażeń rzeczywiście nie wypadła w szczęśliwym momencie, bo mamy kryzys. Ja byłbym w stanie nawet z niej zrezygnować. Powinno się dawać dobry przykład - oświadcza Artur Gierada.
- Od dziesięciu lat nie były podwyższane kwoty na prowadzenie poselskiego biura. Tymczasem drożeje energia i inne media. Więcej trzeba też zapłacić pracownikom. Pieniędzy na biuro poseł nie bierze przecież do kieszeni - zauważa Andrzej Pałys, świętokrzyski poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Jeśli chodzi o podwyżkę płacy, to jest to normalna regulacja inflacyjna, której podlega każdy pracownik sfery budżetowej - kwituje poseł Pałys.

ZASKOCZENI

- Zaskoczył mnie pan. Nie wiedziałem, że dostanę podwyżkę. Nie widzę w tym jednak specjalnie czegoś złego, przecież jak zapowiadano, podwyżki mają być w całej sferze budżetowej - mówi Krzysztof Lipiec, świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Trudno mi się wypowiadać na ten temat, bo szczerze mówiąc nic nie wiem o żadnych podwyżkach. Z tego co mi wiadomo nie był zwiększony budżet Kancelarii Sejmu - dziwi się Sławomir Kopyciński, świętokrzyski poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Do sprawy podwyżek płac posłów odniosła się Kancelaria Sejmu: "To wzrost o 3,9 procent, a więc dokładnie tyle samo co określony w ustawie budżetowej średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej" - czytamy w komunikacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie