W markowym sanatorium Włókniarz odpoczywała po trudach zakończonego właśnie sezonu, w którym - po raz kolejny - wygrała Puchar Świata w biegach kobiet.
Justyna Kowalczyk była w Busku przez kilka dni i bardzo chciała pozostać osobą anonimową. Większość czasu spędzała w sanatorium, gdzie brała zabiegi. Unikała kontaktów z mediami, kibicami. Chociaż ci, którzy... wcześnie wstają i mieli trochę szczęścia, mogli zobaczyć polską "królową nart", jak rankiem biega na łonie natury, w nowym parku zdrojowym.
Do grona szczęściarzy z pewnością może zaliczyć się starosta buski Jerzy Kolarz. Otrzymał autograf od Justyny Kowalczyk, do tego na firmowej koszulce powiatu! Trykot z podpisem sławnej narciarki trafił także na aukcję na koncercie charytatywnym w buskiej hali sportowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?