W początkach marca do morawickich stróżów prawa zgłosił się właściciel maszyn budowlanych. Mówił, że z dwóch spycharek ktoś ukradł mu łącznie trzy duże chłodnice. Kryminalni zajmujący się sprawą w ostatni poniedziałek popołudniem trafili do podejrzanego 30-latka.
- Mężczyzna początkowo zaprzeczał, by miał związek z kradzieżą. Policjanci na jego podwórku znaleźli jedną z chłodnic. Dwie kolejne znajdowały się już w jednym z kieleckich punktów skupu złomu. 30-latek ostatecznie przyznał się do kradzieży. Może mu grozić nawet pięć lat więzienia – przekazywał sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?