Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys na rynku surowców wtórnych

Aleksandra KOS
Kilogram aluminiowych puszek w kieleckich punktach skupu surowców wtórnych kosztuje obecnie 2 złote. Jeszcze kilka tygodni temu cena wynosiła 4 złote.
Kilogram aluminiowych puszek w kieleckich punktach skupu surowców wtórnych kosztuje obecnie 2 złote. Jeszcze kilka tygodni temu cena wynosiła 4 złote.
Tak niskich cen metali kolorowych i makulatury nie pamiętają nawet najstarsi właściciele skupów.

Ceny surowców wtórnych nie są zachęcające do zbierania. Jeszcze przed kilkoma miesiącami zbieracze złomu, butelek i makulatury zarabiali dziennie nawet po kilkanaście złotych. Obecnie oddają surowce wtórne za grosze, a często muszą do nich dopłacać.

METALE W DÓŁ

Za bardzo popularną miedź płacono niedawno 17 złotych za kilogram. Aktualnie kosztuje zaledwie 8 złotych. Staniał też złom stalowy, z 70 groszy na 40 groszy. Najgorzej mają "puszkarze", bo za kilogram aluminium otrzymują 2 złote, podczas gdy kilka miesięcy temu inkasowali dwa razy więcej.

- Odkąd prowadzę skup złomu, nie pamiętam tak niskich cen. Jeszcze niedawno ustawiały się kolejki, teraz jest pusto. To uderzy po kieszeniach najbiedniejszych, bo dla wielu z nich złom był jedyną możliwością zarobku. Firmy, które kupują od nas surowce wtórne znacznie obniżyły ceny, co tłumaczą kryzysem gospodarczym - mówi Adam Pszczoła, właściciel skupu Amad w Kielcach. - Jeśli sytuacja na rynku surowców wtórnych nie poprawi się, wkrótce może okazać się, że prowadzenie tego typu działalności będzie przynosić straty - dodaje.

- Najniższe ceny złomu były w listopadzie, obecnie wzrosły o 30 groszy, ale mimo to przychodzi do nas coraz mniej osób, bo nikomu za taką kwotę nie opłaca się zbierać złomu, a tym bardziej przyjeżdżać do skupu, co przecież kosztuje - mówi Antoni Pęczkowicz, właściciel skupu złomu Aris w Kielcach.

PAPIER ZA GROSZ

Spadki cen dotyczą również makulatury. Kilogram dobrej jakości kartonów skupowany jest obecnie w cenie 1 grosza. To powoduje, że w wielu kieleckich punktach skupu surowców wtórnych kolorowe gazety zalegają na półkach, bo właściciele skupów musieliby dopłacić za ich sprasowanie i transport do fabryki.

- Winny jest kryzys gospodarczy, który spowodował załamanie eksportu papieru do Chin i Niemiec. Przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie ceny były wysokie, obecnie za Wielkim Murem nie ma na nie popytu. Zaś w Niemczech jest recesja - mówią zgodnie właściciele kieleckich skupów surowców wtórnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie