KSS Kielce przegrało w hali wicemistrzyń Polski tylko siedmioma golami

Mówi Marcin Janiszewski, kierownik drużyny KSS

Mówi Marcin Janiszewski, kierownik drużyny KSS

- Biorąc pod uwagę, że zagraliśmy bez Kingi Lalewicz, która szykuje się do mistrzostw Polski juniorek i oszczędzanej po kontuzji Marii Giedroit, a do Lubina pojechaliśmy w dniu meczu, to rozmiary porażki są zaskakująco niskie. Dziewczyny zagrały jeden z najlepszych meczów w tym sezonie.

Interferie Zagłębie Lubin - KSS Kielce 34:27 (19:15)

KSS: Kawka, Wiekiera - Olejarczyk 1, Abramauskaite 5, Pokrzywka 5, Słoma, Nowak 1, Muchocka 3, Łutaj, Osiak 1, Kot 1, Grabarczyk 1, Rosińska 9 (4). Kary: 12 min.

Interferie Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz - Załęczna 2, Pielesz 4, Ciepłowska 2, Obrusiewicz 8, Olszewska 2, Jacek, Orzeszka, Kordić 8 (1), Pielesz 1, Byzdra 7. Kary: 10 min.

Sędziowali: K. Musiał, A. Szynklarz (Opole). Widzów: 200.

Kielczanki w dobrym stylu zakończyły rundę zasadniczą ekstraklasy, długo prowadząc wyrównany bój w hali liderek i wicemistrzyń Polski. W sobotę w Olkuszu rozpoczną walkę w czwórce zespołów grających o utrzymanie. Zadanie mają bardzo trudne, bo w tej kolejce punkty zdobyły drużyny z Jeleniej Góry (jeden) i Wrocławia (dwa). Do zdobycia jest jeszcze 12 punktów, a do 10. miejsca, które daje grę w barażach, drużyna trenera Marka Smolarczyka ma pięć punktów straty.

Zawodniczki KSS, grające bez Kingi Lalewicz i oszczędzanej po kontuzji Marii Giedroit zagrały bez presji i wypadły w Lubinie bardzo dobrze. Wprawdzie ani raz w tym spotkaniu nie prowadziły, a ostatni remis notowano w 7 minucie (4:4), to lubinianki długo nie potrafiły sobie wypracować znaczącej przewagi. W pierwszej połowie duża w tym zasługa Marty Rosińskiej (8 bramek, 100 procent skuteczności) oraz bramkarki Małgorzaty Kawki.

Zespół gości bardzo dobrze rozpoczął drugą połowę, w której aktywnie grała Aleksandra Pokrzywka, a w bramce skutecznymi interwencjami popisywała się Katarzyna Wiekiera. W 39 minucie drużyna z Kielc zmniejszyła straty do jednego gola (21:20, trafienie Pokrzywki). Jednak od stanu 22:21 szczypiornistki Zagłębia najwyraźniej postanowiły rozstrzygnąć zawody i rzuciły sześć bramek z rzędu.

Grę w czwórce walczącej o utrzymanie KSS rozpocznie w najbliższą sobotę wyjazdowym meczem z SPR Olkusz, potem zagrają we Wrocławiu, a następnie w Kielcach z KPR Jelenia Góra.
W innych meczach: SPR Lublin - Ruch Chorzów 35:21 (18:11), SPR Olkusz - Vistal Łączpol Gdynia 18:30 (9:11), KPR Jelenia - Start Elbląg 23:23 (11:10), Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Zgoda Ruda Śląska 30:34 (16:16), AZS AWF Wrocław - Politechnika Koszalińska 29:24 (17:14).

1. Zagłębie 22 42 699:510
2. Lublin 22 40 731:489
3. Piotrcovia 22 31 631:516
4. Vistal 22 29 672:555
5. Zgoda 22 28 619:597
6. Ruch 22 21 560:611
7. Start 22 18 620:636
8. Politechnika 22 16 601:620
9. Wrocław 22 14 539:621
10. Jelenia G. 22 13 569:694
11. KSS 22 8 528:716
12. Olkusz 22 4 426:630