Siódemka Miedź Legnica - KSZO Odlewnia Ostrowiec 20:21 (11:14)
Siódemka: Mazur - Szuszkiewicz 7, Majewski 4, Lasak 1, Skiba 1, Antosik, Płaczek 1, Piwko 6, Kuta, Wita, Piróg
KSZO: Szewczyk, Piątkowski - Kozeniewski 3, Jeżyna 4, Król 4, Goliszewski, Afanasjew 3, Kamil Kieloch 2, Kwiatkowski 3, Antolak 2, Rutkowski.
Gdy po 7 minutach, gospodarze prowadzili już trzema bramkami (5:2), wydawało się, że KSZO powtórzy scenariusz z ostatnich spotkań i zaliczy kolejną porażkę. Jednak goście, którzy na mecz pojechali dzień wcześniej i na miejscu solidnie omówili grę rywala, zaczęli odrabiać straty potwierdzając, że odrobili lekcje i nie pozwolą się zepchnąć w szarą otchłań ligowej tabeli. W 16 minucie, Afanasjew doprowadził do remisu (po 6). Gospodarze co prawda ponownie odskoczyli na dwie bramki, ale od 21 minuty (po 9) na parkiecie dominowali już ostrowczanie, schodząc na przerwę z zaliczką trzech bramek.
Druga połowa ponownie zaczęła się od przewagi Siódemki, która w siedem minut odrobiła straty (15:15). Kolejne trzy akcje KSZO kończyły się rzutami karnymi, choć tylko dwa z nich zostały wykorzystane. Jednak to rzut karny dla gospodarzy zapadnie kibicom w pamięci na dłużej, bowiem rzut karny egzekwowany przez Szuszkiewicza w ostatniej minucie meczu obronił Michał Piątkowski, czym zapewnił KSZO komplet punktów.
Co ciekawe, w ostatnich dziesięciu minutach, gospodarze rzucili raptem dwie, a goście tylko jedną bramkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
