Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto był inicjatorem spotkania?

Przemysław CHECHELSKI

Trzecia rozprawa przeciwko Leszkowi Kapci, burmistrzowi Jędrzejowa, odbyła się w Sądzie Rejonowym w Jędrzejowie. Jest oskarżony o przekroczenie uprawnień służbowych podczas cofnięcia decyzji zezwalającej na sprzedaż detaliczną alkoholu Mariuszowi Glicie, jędrzejowskiemu przedsiębiorcy. Wczoraj przesłuchani zostali świadkowie, m.in. Henryk Michałkiewicz, dyrektor kieleckiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Przypomnijmy. Na początku grudnia 2002 roku Mariusz Glita, właściciel firmy "Elmar Plus" w Jędrzejowie, złożył do tutejszego Urzędu Miejskiego wniosek o wydanie zezwolenia na prowadzenie handlu detalicznego napojami alkoholowymi. Urząd wydał negatywną decyzję, twierdząc, że wnioskowanym miejscem sprzedaży alkoholu jest teren zakładu pracy, jakim jest Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego "Elmar". Przedsiębiorca skierował sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale na kilka dni przed wydaniem ostatecznej decyzji wycofał skargę. Burmistrz natomiast wydał zezwolenie. Niedługo potem jednak je cofnął, czym jednocześnie zamknął Mariuszowi Glicie drogę odwoławczą.

Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej we Włoszczowie, która postawiła burmistrzowi Leszkowi Kapci zarzut przekroczenia uprawnień służbowych.

Na poprzedniej rozprawie zostali przesłuchani pierwsi świadkowie - Mariusz Glita, jego ojciec Marian Glita, znany jędrzejowski biznesmen oraz przyjaciel przedsiębiorcy. Jak wynikało z zeznań Mariana Glity, na kilkanaście dni przed wydaniem przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze ostatecznej decyzji odbyło się w restauracji "Relaks" towarzyskie spotkanie przedświąteczne, w którym uczestniczyli między innymi Marian Glita, Henryk Michałkiewicz, dyrektor świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Leszek Kapcia, burmistrz Jędrzejowa. Według Glity, początkowo nie było mowy o udziale w nim włodarza Jędrzejowa. - Henryk Michałkiewicz zadzwonił do mnie z zapytaniem, czy może w spotkaniu uczestniczyć burmistrz. Początkowo nie chciałem się na to zgodzić. Michałkiewicz jednak nalegał, twierdził, że burmistrz ma dobre intencje. W końcu się zgodziłem - zeznawał Marian Glita.

Zupełnie inaczej zeznawał wczoraj w sądzie Henryk Michałkiewicz. - W moim odczuci inicjatorem spotkania był przyjaciel Glity, który do mnie zadzwonił. Stwierdził, że jest potrzeba takiego spotkania. Przedmiotem rozmowy miało być wydanie zezwolenia na sprzedaż detaliczną alkoholu Mariuszowi Glicie. Wiedząc o poprzednich potyczkach Mariana Glity z burmistrzem zastanawiałem się, czy spotkanie jest dobrym pomysłem. Długo musiałem namawiać na to spotkanie Leszka Kapcię. Doszło do porozumienia, że Glita wycofa skargę z SKO, a burmistrz wyda pozwolenie. Marian Glita stwierdził wówczas, że będzie domagał się odszkodowania. Leszek Kapcia powiedział, że wyda pozwolenie, pod warunkiem, że Glita nie będzie domagał się odszkodowania. Wydawało mi się, że w końcu doszło do porozumienia - mówił Michałkiewicz.

Z zeznań Mariana Glity oraz innego świadka wynika, że burmistrz złożył propozycję jędrzejowskiemu biznesmenowi, żeby jego syn wycofał skargę z Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a on wyda mu pozwolenie na sprzedaż alkoholu. Ostatecznie skarga została wycofana, burmistrz wydał pozwolenie, ale cofnął je, twierdząc, że biznesmen nie spełnił warunku umowy, czyli nie wybudował ogrodzenia oddzielającego punkt sprzedaży alkoholu Mariusza Glity od firmy ojca. Marian Glita twierdził natomiast w sądzie, że takich warunków wcześniej burmistrz nie stawiał. Henryk Michałkiewicz natomiast na wczorajszej rozprawie stwierdził, że podczas spotkania w "Relaksie" był poruszony temat ogrodzenia.

- Nie wiedziałem dokładnie o co chodzi i po spotkaniu poprosiłem burmistrza, żeby mi wyjaśnił - mówił Michałkiewicz.

Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 16 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie