Kulisy powstania wnętrz Kieleckiego Centrum Kultury na wernisażu. Tak pracowali Andrzej Grabiwoda i Adam Wolski (ZDJĘCIA)

Spacerując po dużym foyer Kieleckiego Centrum Kultury w oczekiwaniu na koncert czy spektakl, rzadko przyglądamy się wystrojowi wnętrz, misternym i oryginalnym detalom. A przecież zostały zaprojektowane, stworzone, wykonane, by cieszyć nasze oko. W projekcie „Dostrzec Niedostrzeżone” Kieleckie Centrum Kultury chce przybliżyć autorów wnętrz placówki: Adama Wolskiego i Andrzeja Grabiwodę. Dzięki przygotowanym tablicom oraz prezentacji multimedialnej, otaczająca gości przestrzeń stanie się bardziej przyjazna, zrozumiała, po prostu dostrzeżona. By pamieć o tych artystach przetrwała i była w świadomości młodych pokoleń.

- To dzięki nim nasz gamach jest ewenementem w skali Europy – mówi Augustyna Nowacka, dyrektorka Kieleckiego Centrum Kultury. - Chcemy przypomnieć historię powstania tych dzieł, a także sylwetki twórców, architekta wnętrz Andrzeja Grabiwody i artysty plastyka Adama Wolskiego.

- Kielczanie są przyzwyczajeni do widoku płaskorzeźb zdobiących front i wnętrze Kieleckiego Centrum Kultury, ale na osobach z zewnątrz robią one ogromne wrażenie, zachwycają – dodaje dyrektorka. - Niestety, nie ma informacji o nich. To postanowiliśmy zmienić.
Decyzja o wzniesieniu budynku centrum kultury w Kielcach zapadła w 1975, a prace rozpoczęto w 1976 roku. Zakończono je 20 lat później. Za wystrój wnętrz odpowiadał ceniony architekt Andrzej Grabiwoda. To on do współpracy zaprosił artystę Adama Wolskiego.

- Dzięki kontaktom z dziećmi obu panów, Rafałem Wolskim i Olgą Grabiwodą wiemy, że praca trwała kilka lat. Samo sporządzenie projektów wnętrz zajęło architektowi 4 lata – mówi kierujący Galerią Winda Artur Wijata chwaląc koncepcję: - Jest ona ponadczasowa, ciągle zachwyca formą. Możemy podziwiać dbałość o każdy szczegół, bo jak podkreślał architekt projektując tworzył nie tylko oświetlenie, okładziny podłóg i ścian, ale także meble.
Andrzej Grabiwoda do współpracy przy ozdobieniu zgeometryzowanego wnętrza zaprosił Adama Wolskiego, a ten postanowił w Kieleckim Centrum Kultury umieścić drzewo. - Inspiracją z pewnością był dąb Bratek – mówi Artur Wijata. - Wolski mieszkał w Zagnański więc to naturalne skojarzenie.
O tym, że płaskorzeźby są fragmentami potężnego drzewa można przekonać się idąc od parteru. W potężnym pniu ukryto schody a korona rozwija się na ścianach holu na I piętrze. - Zajmuje 236 metrów kwadratowych – podkreśla Wijata. - To największe dzieło Adama Wolskiego.

Na gałęziach tego drzewa pojawiają się świętokrzyskie krajobrazy, zwierzęta, rośliny oraz słońca. - Mamy projekty tych płaskorzeźb i naprawdę warto się im przyjrzeć – dodaje Wijata.

Dzieci Wolskiego i Grabiwody udostępniły zdjęcia, na których widać ich rodziców przy pracy. - Rafał wspominał, że jako dziecko spędzał w powstającym Kieleckim Centrum Kultury mnóstwo czasu, to miejsce kojarzy mu się z dzieciństwem.

Szefowa Kieleckiego Centrum Kultury myśli także o odnowieniu wykonanych w gipsie płaskorzeźb, bo w wielu miejscach zostały one uszkodzone.

Zdjęcia z rodzinnych albumów, plany, projekty ale także nagrane rozmowy i artykuły, opinie krytyków sztuki będzie można zobaczyć na specjalnej, multimedialnej wystawie, która we wtorek, 10 marca zostanie otwarta w Kieleckim Centrum Kultury.

- Chcemy by każdy zainteresowany niezwykłymi płaskorzeźbami mógł dowiedzieć się o nich czegoś więcej – dodaje Augustyna Nowacka. Ma to być przypomnienie sylwetek twórców ale także opis historii samego Kieleckiego Centrum Kultury z podaniem różnych ciekawych informacji. Np. tego, że w każdym z sześciu żyrandoli zaprojektowanych przez Andrzeja Grabiwodę świeci 120 żarówek firmy Osram. Większość z nich działa od 1996 roku.
Na wernisażu będą obecni Marian Rumin, syn Adama Wolskiego- Rafał Wolski oraz Olga Grabiwoda.

Adam Wolski ­(1937-2011)
Autor kompozycji ściennej we foyer przy Dużej Sceny Kieleckiego Centrum Kultury orz płaskorzeźb (kamiennej przy wejściu głównym na Dużą Scenę) i (oraz gipsowo- ) przy wejściu na Małą Scenę KCK. Malarz, rzeźbiarz, grafik, scenograf. Urodził się w Zagnańsku. Uczęszczał do kieleckich szkół (m.in. LO im Żeromskiego i LO im. Norwida). Uczył się także w szkole Pijarów w Krakowie, studiował w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu i Łodzi. Był absolwentem ASP w Warszawie.

Andrzej Grabiwoda (1939-2003)
Pochodził z Dąbrowy Górniczej. Dyplom architekta wnętrz obronił na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych w 1963 roku. Do Kielc przyjechał prosto po studiach i od razu zgromadził wokół siebie ludzi, którzy, podobnie jak on, do życia potrzebowali sztuki. Tak powstała grupa artystów, która animowała życie kulturalne miasta. Architekt wnętrz, autor i wykonawca (razem z 5-osobowym zespołem) wnętrz Kieleckiego Centrum Kultury.