Uczniowie z Nizin i Jarosławic kupili bilety miesięczne na cały miesiąc, choć w czasie ferii zimowych żaden autobus nie zawiezie ich do Staszowa. - Takie są przepisy - mówią pracownicy staszowskiego przewoźnika.
Ferie zimowe to przede wszystkim czas odpoczynku. Korzystają z niego zarówno młodzi z większych, jak i z mniejszych miejscowości. Wielu uczniów dojeżdża do szkół wykupując bilety miesięczne oferowane przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Staszowie. Niestety nie wszyscy mogą wykorzystać ulgę oferowaną przez PKS i zamiast zaoszczędzić siedzą w domach z biletami w ręku.
BEZUŻYTECZNE BILETY
Kwestia ta dotyczy między innymi uczniów z Jarosławic i Nizin w gminie Tuczępy. Tutaj jedynym przewoźnikiem jest PKS a autobusy jeżdżą tylko w dni nauki szkolnej. - Uczniowie dojeżdżający do szkół średnich musieli kupić bilety na cały miesiąc. Szkoda tylko, że w czasie ferii nie można z nich skorzystać, bo żaden autobus tędy nie przejeżdża - pisze do nas jedna z internautek.
Sprawdziliśmy te informacje i okazało się, że w ferie autobusy do tych miejscowości nie jeżdżą, ponieważ są to linie szkolne i w czasie wakacji oraz ferii zimowych nie kursują. Potwierdzili to pracownicy staszowskiego przewoźnika dodając, że kupienie ulgowego biletu na pół miesiąca nie wchodzi w grę. - Nie sprzedajemy ulgowych biletów na pół miesiąca. Może być na przykład w jedną stronę - usłyszeliśmy dzwoniąc do kasy biletowej na dworcu PKS. - Nawet w przypadku, kiedy jedyne kursujące autobusy to linie szkolne, które podczas ferii są zawieszone? - Nawet wtedy, takie są przepisy - odpowiedziano nam.
AUTOBUS MA FERIE
Rozwiązaniem sprawy byłoby puszczenie choćby jednego połączenia do Staszowa i z powrotem, jednak w tym przypadku też nie wchodzi ono w rachubę. - Mamy coraz więcej linii nierentownych. Prywatny przewoźnik takiej linii nie weźmie, a na lepsze trasy ustawia się dziesięć minut przed nami - tak argumentowano w dziale przewozów pasażerskich staszowskiego PKS.
Rozgoryczeni uczniowie wskazują, że zapłacili za coś, co jest bezużyteczne. - Moglibyśmy za wydane pieniądze dojechać do Staszowa, a stamtąd na przykład do kina w Połańcu. Tym bardziej, że mamy dwa tygodnie wolnego. A tak płacimy i siedzimy w domu - mówią. - Nikt uczniów do niczego nie zmuszał. Bilet miesięczny nie jest obowiązkowy, zawsze można przecież wykupywać bilety zwykłe przez pół miesiąca - mówią w PKS-ie. Jednak nie zmienia to faktu, że koszty po stronie klientów są takie same, a taka forma sprzedaży to jawne nadużycie.
BĘDĄ REKLAMACJE?
Próbowaliśmy się skontaktować w środę z prezesami Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Staszowie, jednak w siedzibie firmy nikogo nie było. Nie wiadomo też, jak duża jest liczba uczniów, którzy mają bilety miesięczne na autobusy, których nie ma.
Okazuje się jednak, że uczniowie nie są jednak w sytuacji bez wyjścia. Co na ten temat mówi rzecznik konsumenta? - Wykupiony bilet uprawnia ich do przejazdu przez cały miesiąc i to nie ich wina, że akurat są ferie i autobus nie jeździ. Jak najbardziej mogą zwrócić się do przewoźnika o zwrot niewykorzystanych pieniędzy jeżeli nie mają możliwości skorzystania z usługi przez niego oferowanej - mówi Dariusz Pyk miejski rzecznik konsumentów w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?