Na przełomie czerwca i lipca okazało się, że Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łodzi unieważniła ponad 50 prac maturalnych z chemii na poziomie rozszerzonym, w ostrowieckich liceach imienia Joachima Chreptowicza i Władysława Broniewskiego. Ich absolwenci zostali posądzeni o ściąganie i otrzymali po zero punktów. Wielu osobom zamknęło to drogę na wymarzone studia. Część zdecydowała się zostać przez rok w domu i przygotować się do kolejnego egzaminu.
W tym czasie złożono też doniesienie do prokuratury o przekroczenie uprawnień przez dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Postępowanie umorzono twierdząc, że wszystkie działania łódzkiej Komisji były zgodne z prawem. Maturzyści zaskarżyli decyzję prokuratury i jednocześnie zwrócili się do Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty o specjalny nadzór nad tegorocznym egzaminem.
- Mamy obawy, że obserwatorzy Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej mogą być nieobiektywni, a to będzie powodowało dodatkowy stres - uzasadniają swój wniosek. - Obecność pracowników kuratorium sprawi, że będziemy się czuć pewniej.
Świętokrzyski Kurator Oświaty Małgorzata Muzoł poinformowała, że obserwatorzy kuratorium będą się przyglądać przebiegowi egzaminów w obu szkołach. Nie wiadomo jednak, co będzie z drugim wnioskiem ostrowczan, by ich prace nie były sprawdzane przez egzaminatorów Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi, bo tego zabraniają przepisy. Na 20 lutego zaplanowano naradę dyrektorów szkół ponadgimnazjalnych z kuratorem i dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, i być może wtedy zapadną jakieś ustalenia w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?