- Nie jest źle - mówi Stanisław Szrek, prezes Stowarzyszenia Ratowania Dziedzictwa Narodowego, które kwesty organizuje. - Wiemy, że jest kryzys, żyje się trudniej. Serdecznie dziękujemy za hojność.
Kwesta trwała cztery dni, wzięło w niej udział ponad 700 zbierających. Wśród tegorocznych kwestujących na kieleckich cmentarzach byli harcerze. Na cmentarzu w Cedzynie - harcerze 33 Kieleckiej Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej Passat a wśród nich najmłodszy uczestnik kwesty 8-letni Bratek Michałek, któremu towarzyszył starszy brat Karol. - Bartek zwracał uwagę, był bardzo aktywny i wzbudzał sympatię - mówi Stanisław Szrek. Nic dziwnego, że jego puszka zapełniła się błyskawicznie.
Liczenie datków trwało cały poniedziałek. Tradycyjnie na Starym Cmentarzu pod nagrobkiem kieleckiego architekta Kowalskiego kwestował Zdzisław Sabat, do jego puszki trafiło 3 300 zł.
- Pierwszy dzień kwesty był zdecydowanie najlepszy - mówi Szrek. - Do puszek wrzucono około 37 tysięcy złotych, drugiego dnia 17 tysięcy, w kolejnych po 7 i 5 tysięcy, na cmentarzu w Białogonie zebrano 1800 złotych. W sumie zebraliśmy około 68 tysięcy złotych, o kilka tysięcy mniej niż rok wcześniej, ale to i tak bardzo dobry wynik - mówi Szrek dziękując wszystkim, którzy w kwestę się angażowali zbierając i dając pieniądze.
- Drugie tyle otrzymamy od miasta, chcemy też poprosić marszałka województwa by wsparł nas przy ratowaniu krzyży powstańców styczniowych, lada moment przecież wielka rocznica tego zrywu narodowego - dodaje Szrek.
Za ofiarowane pieniądze uratowanych zostanie kilkanaście zabytkowych nagrobków na najstarszych kieleckich cmentarzach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
