Kwesty w Sandomierzu. Puszki znowu były ciężkie

Kwestowało około 300 osób!
Przez trzy dni na sandomierskich nekropoliach kwestowało około 300 osób. Byli to między innymi członkowie i sympatycy Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego oraz uczniowie szkół ponadgimnazjalnych wraz z nauczycielami.
Suma zebrana w tym roku jest o 2,5 tysiąca złotych mniejsza od tej z ubiegłego. Nie ustalono jeszcze, na jaki cel wykorzystane zostaną datki. Jak podkreślają organizatorzy zbiórki, potrzeb jest wiele. Pod uwagę brany jest choćby remont kolejnego odcinka muru cmentarnego.

Dotychczas dzięki kwestom organizowanym przez Społeczny Komitet Odnowy Cmentarza Katedralnego uratowano około stu zabytkowych nagrobków, znajdujących się zarówno na najstarszej sandomierskiej nekropolii, jak i na cmentarzu świętopawelskim.

Zbiórki także w innych miejscowościach
4.946 złotych - to wynik kwesty przeprowadzonej w niedzielę na cmentarzu w Klimontowie. Inicjatorów akcji – członków Towarzystwa Przyjaciół Klimontowa wspierali uczniowie miejscowych szkół.

- Suma znajdująca się na naszym koncie – około 16 tysięcy złotych, powiększona o datki z tegorocznej kwesty, umożliwi odrestaurowanie czterech lub pięciu zabytkowych pomników - mówi Andrzej Borycki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Klimontowa.
Dotychczas dzięki darczyńcom udało się odnowić około 10 pomników znajdujących się na klimontowskim cmentarzu.

4331 złotych zebrano w sobotę i niedzielę na cmentarzu w Goźlicach (w gminie Klimon­tów), jednej z najstarszych nekropolii na Sandomierszczyź­nie. Organizatorem akcji było Stowarzyszenie „Nasze dziedzictwo Ossolin”. Wartość dotychczasowych prac związanych z odnową pomników, wykonanych z inicjatywy stowarzyszenia w ciągu czterech lat, przekroczyła 50 tysiecy złotych. W tym roku odnowiona została płyta nagrobna Elżbiety Synowskiej z 1840 roku.

Do puszek kwestujących na cmentarzu w Sulisławicach (w gminie Łoniów) trafiło 4300 złotych. Zbiórka Stowarzyszenia Miłośników Sanktuarium Maryjnego była kontynuowana wczoraj, w Dzień Zaduszny.