[galeria_glowna]
Pogoda do relaksu była w sobotni wieczór znakomita, wszystkie miejsca na widowni zajęte. Publiczność najpierw rozśmieszał Jerzy Kryszak, potem rozpoczął się oczekiwany koncert popularnego zespołu. Gdy tylko zaczęto śpiewać "Kryzysowa narzeczoną", czy " Mała lady punk" publiczność wstała z miejsc i zaczęła tańczyć w rytm muzyki. Wszyscy bawili się znakomicie.
- Takie chwile są nam bardzo potrzebne - powiedział Jerzy Kapciak, jeden ze strażaków. - Zabrałem na występ całą rodzinę, żeby im wynagrodzić moją częsta nieobecność w domu. Bycie strażakiem to ciężki kawałek chleba, ale nie wyobrażam sobie swojego życia bez ratowania drugich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?