Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laureatki Scyzoryki Festiwal 2013: Amazonki są piękne!

Anna BILSKA [email protected]
- Nasze prace to afirmacja kobiecości i życia - mówią Kasia Macios i Karolina Kozieł.
- Nasze prace to afirmacja kobiecości i życia - mówią Kasia Macios i Karolina Kozieł. Łukasz Zarzycki
O chorobach kobiecego ciała i edukacyjnej roli sztuki rozmawiamy z Karoliną Kozieł i Katarzyną Macios, które zwyciężyły w Scyzoryki Festiwal 2013 w kategorii Sztuki Plastyczne/Przestrzeń.
Tak wygląda jeden z odlewów torsu kobiety po mastektomii. W instalacji kielczanek znajduje się ich aż 14.
Tak wygląda jeden z odlewów torsu kobiety po mastektomii. W instalacji kielczanek znajduje się ich aż 14. Archiwum

Tak wygląda jeden z odlewów torsu kobiety po mastektomii. W instalacji kielczanek znajduje się ich aż 14.
(fot. Archiwum)

Kielczanki wykonały jednorodny cykl 14 rzeźb - odlewów gipsowych torsów Amazonek Świętokrzyskich, które są świadectwem wygranej walki z chorobą nowotworową.

Nieprzypadkowo umieszczone są one na krzesłach w półokręgu - jest to nawiązanie do rozmowy, okrągłego stołu - rozmowa w ciszy o czasie minionym, który zostawił ślad w postaci odjętej piersi. Projekt wystawiany był między innymi w kieleckim Instytucie Sztuk Pięknych, w Galerii XXI w Warszawie, czy w kieleckim "Plastyku".

*Dlaczego zdecydowałyście się na przedstawienie tak trudnego tematu w swojej pracy, który niewątpliwie nie jest często podejmowany przez artystów?

Karolina: - Jeden z kieleckich specjalistów od reklamy, Tomasz Dziedzic dwa lata temu koordynował projekt przeciwko rakowi piersi i szyjki macicy organizowany przez wojewodę świętokrzyskiego Bożentynę Pałkę-Korubę. Podczas rozmowy zapytał mnie, czy mam pomysł jak przedstawić problem chorego kobiecego ciała w sposób artystyczny, aby nadać mu inny sens. Pierwszą myślą były gipsowe odlewy. Kolejny etap to rozmowy ze Stowarzyszeniem Amazonek Świętokrzyskich. Zapytałam, czy zechciałyby wziąć udział w projekcie, "udostępniając" swoje ciała do wykonania rzeźb. Poprosiłam o pomoc Katarzynę Macios i Dorotę Szymiec, które w tym czasie robiły dyplom z rzeźby. Wspólnie podjęłyśmy temat odrzucony społecznie, niechciany.

*Czy kobiety ze stowarzyszenia zgodziły się bez problemu? Nie miały żadnych obaw? W końcu musiały się obnażyć żebyście mogły wykonać odlewy…

Karolina: - Nie miały z tym żadnego problemu. Chyba to my same miałyśmy więcej obaw. Szukałam w Internecie w informacji, oglądałam zdjęcia żeby dowiedzieć się jak wygląda miejsce po amputacji piersi, bo nie chciałam zachować się niestosownie w stosunku do kobiet, których ciało nieco różni się od mojego. Moje obawy nie sprawdziły się. Okazało się, że Amazonki są bardzo atrakcyjne, dbają o swoje ciała. Wyglądają rewelacyjnie jak na swój wiek i ilość przeżyć. Ponadto ich optymizm i przyjacielskie nastawienie, bezpośredniość dodawały nam otuchy.

Katarzyna: - Nie wiedziałam czy dam radę spojrzeć prosto w oczy kobiecie w wieku mojej mamy lub babci, która jest, nazwijmy to "topless". Niewłaściwe spojrzenie na drugiego człowieka, obnażonego, przewlekle chorego, w jakimś sensie pokrzywdzonego, może wywołać niepotrzebny stres, blokadę, a tego chciałyśmy uniknąć. Wydaje mi się, że jeśli nagość jest wielokrotnie obnażana, prezentowana w celach medycznych, czyli w celu ratowania zdrowia i życia, zmienia się podejście tych kobiet do swojego ciała. Wpływa to na ich psychikę. Przyzwyczajają się do niej, ale myślę, że to na pewno dla nich pewien dyskomfort.

*W jakiej atmosferze współpracowałyście? Zżyłyście się z Amazonkami?

Karolina: - Stworzenie przyjaznej atmosfery było bardzo ważne. Spotkałyśmy się przy herbatce, nasza pracę poprzedzały rozmowy, wymieniłyśmy się własnymi oczekiwaniami, opowiedziałyśmy o procesie odlewania i jego efektach. Musiałyśmy wyjaśnić, że to miejsce będzie pokryte oliwką, że będziemy je musiały dotykać, nałożyć gips, który po zwężeniu będzie dosyć ciężki. Ilość tego gipsu była czasem nie do wytrzymania, trzeba było siedzieć w ciężkiej gipsowej zbroi przez 20 minut. Na szczęście panie dały radę, spisały się świetnie. Nauczyły nas pozytywnego nastawienia do życia. Chodzimy z Kasią na każdy coroczny pochód naszych Amazonek Świętokrzyskich. Wywołuje on u nas mieszane emocje. Z jednej strony pochód przywołuje smutek, pamięć o zagrożeniu, ale z drugiej, radość kiedy widzimy kobiety, u których rozwój choroby się zatrzymał. Pochody te są dla nas nadzieją.

Katarzyna: - W naszym społeczeństwie zauważamy skrępowanie, kiedy przychodzi nam rozmawiać o intymnych częściach naszego ciała. Wstyd przekłada się niestety na rozmowę z lekarzem, gdy mamy opory przed opisaniem naszych stanów fizjologicznych. Może to pociągać za sobą groźne skutki, jeśli choroba jest w zaawansowanym stadium.

Karolina: - Podczas wernisażu wystawy w Okrąglaku w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach jedna z pań powiedziała, że mężczyźni nie będą chcieli oglądać tych odlewów. Nie zgadzam się z tym. Kobiety mimo amputacji piersi są bardzo atrakcyjne. Jedna z pań była wyjątkowo seksowna. Chodzi w mini, szpilkach, emanuje seksapilem. Nawet jak zdjęła perukę zauważyłam, że ma piękny kształt głowy, rysy twarzy. Zresztą większość kobiet po operacji rekonstruuje sobie piersi.

Katarzyna: - W naszej kulturze kobieta czuje się zobligowana do tego, żeby się podobać, żeby być atrakcyjna, młoda, smukła i wysportowana za wszelką cenę i jak najdłużej. Ciężka i przewlekła choroba nowotworowa wymaga odnalezienia siły i pewności siebie w czasie, gdy ciało się drastycznie zmienia. Kobieta może stracić pierś, ale zyskuje szansę odzyskania życia, w którym na nowo może siebie odkryć, zaakceptować i polubić.

*Oczywiście zdrowie jest najważniejsze, ale amputacja piersi to na pewno duży cios szczególnie dla kobiet, dla których ciało i wygląd mają duże znaczenie w życiu, na przykład dla modelek.

Katarzyna: - Dla mnie pierś ma symboliczne znaczenie odnoszące się do kobiecości, macierzyństwa, bliskości, nawiązywanej z dzieckiem w czasie karmienia. Ma też charakter seksualny, pociągający, kuszący. Jej utrata z pewnością jest ciosem dla kobiety, dlatego tym bardziej należy się podziw i szacunek dla amazonek, które - zamiast rozpaczać w domu - wychodzą na zewnątrz w pięknych sukienkach z dekoltem i cieszą się ocalonym życiem i zdrowiem. Uzupełniają i podkreślają swoją kobiecość wdziękiem, ciepłem, życzliwym zachowaniem w stosunku do otoczenia.

Karolina: - Potrzeba akceptacji i nieustanna gonitwa za ideałem przedstawianym nam w mediach zderza się z rzeczywistością. Z rozmów z kobietami po mastektomii wiem, iż ból po stracie piersi miesza się z radością życia. Toteż realizm i naturalizm naszych dzieł niesie ze sobą treści głębsze, symboliczne, nacechowane emocjonalnie. Rzeźby to nie tylko gipsowe odlewy, ale konkretne kobiety, ich ból, cierpienie, wstyd, walka, indywidualne przeżycia. Chciałybyśmy, aby prace te były przede wszystkim afirmacją kobiecości, życia. Mówimy carpe diem może czasem nie znając prawdziwego sensu tych słów.

*Symbolikę waszej twórczości docenili jurorzy i publiczność w Scyzoryki Festiwal. Co skłoniło was do wzięcia w nim udziału?

Karolina: - Miałyśmy nadzieję, że wznowienie tematu i przypomnienie społeczeństwu o chorobie - raku piersi i szyjki macicy podczas trwania konkursu nabierze inny, głębszy sens. To podczas takich imprez artyści mogą pokazać swą wielkość tworząc dzieła społecznie potrzebne. Można powiedzieć, iż kampania rozpoczęta przeszło 2 lata temu przez wojewodę świętokrzyskiego Bożentynę Pałkę-Korubę ciągle odbija się echem dzięki naszej pracy. Samo zgłoszenie to był impuls, spontaniczna decyzja. Nawet nie pytałam koleżanek czy wyrażają zgodę. Miałam świadomość, że szanse są średnie. Konkurencja przedstawiła wysoki poziom. Nie oczekiwałyśmy wygranej, tym większe zaskoczenie i radość wywołał werdykt jury.

*Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie