Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lawina komentarzy po skandalu na spotkaniu z premierem. Samorządowcy z różnych opcji za prezydentem Ostrowca Jarosławem Górczyńskim [WIDEO]

Anna Śledzińska
Anna Śledzińska
Wszyscy samorządowcy wyszli na scenę po czeki, na widowni pozostał samotny prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński. Niestety nikt z organizujących spotkanie tego nie zauważył lub nie chciał zauważyć.
Wszyscy samorządowcy wyszli na scenę po czeki, na widowni pozostał samotny prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński. Niestety nikt z organizujących spotkanie tego nie zauważył lub nie chciał zauważyć. archiwum prywatne
W czwartek opisywaliśmy sytuację, do której doszło podczas wręczania rządowych promes dla samorządowców z czterech powiatów. Jako jedyny do odebrania „czeku” nie został wywołany prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński.

Został on na spotkanie z premierem zaproszony przez wojewodę świętokrzyskiego, poinformowano go też,że będą wręczane promesy w ramach rekompensaty za straty związane z pandemią koronawirusa. Miasto Ostrowiec miało dostać 5,4 miliona złotych. Niestety podczas spotkania z premierem prezydenta nie wyczytano ani do wręczenia promesy ani do pamiątkowego zdjęcia. Stało się to po tym, jak prowadzące wcześniej upewniły się, że jest obecny i przydzieliły mu odpowiednie miejsce wśród wyczytywanych.
W efekcie, podczas robienia pamiątkowego zdjęcia, Jarosław Górczyński pozostał sam na swoim miejscu, co dość wymownie pokazują fotografie.
- Dzisiaj nie dostąpiłem zaszczytu wręczenia tej kartki, ale liczę na to, że pieniądze dla Ostrowca jednak będą. Na ostatnim posiedzeniu zarządu Związku Miast Polskich była informacja, że będzie do 5,4 miliona złotych- komentował na gorąco Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca. Dodaje, że jeśli miasto otrzyma pieniądze, wyda je na pewno na remonty lub inwestycje.

O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Niestety odpowiedź, jaką otrzymaliśmy z Centrum Informacyjnego Rządu, nie wyjaśnia kompletnie niczego.

Jest w niej opis – dodajmy, że jeszcze formalnie nieistniejącego- Funduszu Inwestycji Lokalnych i sposobu ubiegania się o pieniądze.

Na koniec podano lakoniczną informację, że „Ostrowiec Świętokrzyski ma przydzieloną kwotę 5 414 094 zł”. Nie ma odpowiedzi na nasze pytanie, kto odpowiadał za organizację spotkania i dobór gości oraz dlaczego Jarosław Górczyński nie został poproszony do odbioru promesy.

W tej sprawie milczą również ostrowieccy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, którzy byli obecni w sali. Senator Jarosław Rusiecki i poseł Andrzej Kryj od wczoraj nie odbierają od nas telefonów. Do tej pory sprawy nie skomentował również Urząd Wojewódzki w Kielcach.

Sprawę szeroko komentują natomiast politycy i samorządowcy z różnych opcji politycznych. Oliwy do ognia dodatkowo dolał fakt, że na oficjalnym koncie na twitterze napisano iż premier Mateusz Morawiecki jedzie do… Ostrowa Świętokrzyskiego. Wpis później skasowano i wrzucony nowy, już z poprawną nazwą miasta.

- Dla mnie to oczywisty skandal. Jedyny prezydent w tym gronie, prezydent miasta drugiego co do wielkości w województwie świętokrzyskim, nie otrzymał promesy na środki, które są przecież nie dla niego osobiście, a dla mieszkańców- komentuje Irena Renduda- Dudek, przewodnicząca Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.- To policzek wymierzony w mieszkańców naszego miasta. W sali był senator z naszego miasta Jarosław Rusiecki, był poseł Andrzej Kryj, dlaczego od razu nie zareagowali? Mam do mieszkańców Ostrowca prośbę i przesłanie, by mocno się zastanowili nad wyborem w niedzielę. To bardzo ważne, bo jeśli wybory wygra urzędujący prezydent, to tak właśnie będziemy upokarzani.

„Po dzisiejszych akcjach p.Morawieckiego wobec Ostrowca, Duda nie powinien dostać ani jednego głosu w mieście. Spoliczkowane miasto, opluci mieszkańcy! Mam pretensje do Koleżanek i Kolegów Wójtów i Burmistrzów, że nie potrafiliście być solidarni z Jarosław Górczyński. Słabe to. Edit: porządnie zachował się Jerzy Murzyn, który zwrócił uwagę organizatorom. Brawo Jurku !!!”- napisał na swoim profilu facebookowym radny wojewódzki Arkadiusz Bąk z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

„Niebywałe, można nie lubić jednego czy drugiego samorządowca, ale pieniądze nie są Premiera Morawieckiego a Polaków. Niech w końcu PiS zaprzestanie nas dzielić. Nie ma ludzi lepszego i gorszego sortu. Nie ma ludzi z dużych miast i wsi. Wszyscy jesteśmy Polakami.. Pozdrawiam mieszkańców Ostrowiec Świętokrzyski - jeszcze będzie przepięknie jeszcze będzie normalnie”- napisał poseł Platformy Obywatelskiej Artur Gierada.

Swój wpis, pod którym przeczytać można wiele wspierających komentarzy, zamieścił sam Jarosław Górczyński:
„W spotkaniu z premierem RP uczestniczyłem nie jako osoba prywatna, tylko na zaproszenie, reprezentowałem mieszkańców naszego miasta. Jeśli, ktoś mnie zatem pyta, czy przez pominięcie Ostrowca Świętokrzyskiego we wręczaniu promes i to pomimo wcześniejszej deklaracji, poczułem się urażony, to odpowiem, że powinien zapytać nie mnie tylko mieszkańców. Ja na spotkaniu byłem reprezentantem ich interesów”.

Jednym z komentujących jest burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski, związany z Prawem i Sprawiedliwością:
„Panie Prezydencie, wyszło bardzo słabo. Ci którzy są odpowiedzialni za to w jaki sposób został Pan potraktowany pokazali absolutny brak klasy i kultury osobistej. Powinni się wstydzić o ile potrafiliby zrozumieć to, co zrobili- napisał prosząc jednocześnie, by nie wrzucać wszystkich członków PiS do „jednego worka”.- „Myślę że za to co się stało są odpowiedzialni bardzo konkretni ludzie, nie cały PiS. Zresztą, rozmawiałem dzisiaj po tym incydencie z kilkoma członkami PiS i wszyscy byli zdegustowani. Mi też nie przyszło do głowy że to ustawka, bo to przecież takie małe... Pomyślałem, że po prostu omyłkowo gdzieś Pańska promesa się zawieruszyła… Gdybym wiedział to co wiem teraz, usiadłbym obok Pana, na bank”.

Lawina komentarzy po skandalu na spotkaniu z premierem. Samorządowcy z różnych opcji za prezydentem Ostrowca Jarosławem Górczyńskim [WIDEO]

Cała sytuacja z zaproszeniem premiera Mateusza Morawieckiego do powiatu ostrowieckiego w ramach kampanii wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy, nabiera coraz bardziej kuriozalnego charakteru.
Okazuje się bowiem, że samorządowcy z powiatu staszowskiego, odebrali swoje promesy… po raz drugi. Pierwszy raz odebrali je z rąk wiceminister sportu, świętokrzyskiej posłanki Anny Krupki, 25 czerwca w starostwie powiatowym w Staszowie.

Piszemy o tym TUTAJ:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie