Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legitymacja studencka - na jej zgubieniu można zaoszczędzić

Bartosz OSZCZEPALSKI, [email protected]
Absolwenci, którzy obronili pracę magisterską muszą oddać swoje legitymacje studenckie. Wiąże się to z utratą wielu przywilejów, ale studenci i tak potrafią sobie poradzić. Legitymacje przecież można…zgubić.

Choć legitymacje tracą ważność dopiero w październiku, studenci mają obowiązek złożenia legitymacji do dziekanatu już przed obroną. Można wtedy zapomnieć o zniżkach w komunikacji miejskiej i przy przejazdach pociągami. To spore utrudnienie, szczególnie w okresie wyjazdów wakacyjnych. Mniejsze opłaty dla uczących się przysługują też w klubach i na imprezach sportowych. Nie ma się, co dziwić, że niektórzy studenci próbują sobie jakoś radzić i zgłaszają utratę dokumentu do dziekanatów, nadal z nich korzystając.

Istnieje problem?

- Faktycznie pod koniec roku akademickiego studenci często zgłaszają zaginięcie legitymacji studenckich. Wystarczy przynieść zaświadczenie z policji lub ogłoszenie z gazety Echo Dnia, Anonse lub Gazety Wyborczej. Co roku odnotowujemy około kilkadziesiąt tego typu zgłoszeń - informuje Agnieszka Nowak z dziekanatu w Instytucie Bibliotekoznawstwa i Dziennikarstwa Uniwersytetu Humanistyczno - Przyrodniczego w Kielcach.
Tymczasem Prodziekan ds. Studenckich w Wydziale Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki, Stanisław Szamański twierdzi, że na Politechnice Świętokrzyskiej nie ma nagminnych przypadków oszukiwania przez studentów, - Co jakiś czas ktoś zgłasza zaginięcie dokumentu, ale zdarza się to rzadko i w związku z tym nie podejrzewam studentów o nieuczciwość - powiedział.

Nie jest im łatwo

Opinię dotyczącą tego zjawiska wśród samych studentów i absolwentów są podzielone.
- Słyszałem o wielu takich przypadkach. Takie zachowanie jest według mnie godne potępienia. Studenci powinni dostosowywać się do pewnych reguł, które ustala uczelnia - uważa student piątego roku politologii, Paweł Kotras - Z drugiej jednak strony wydaje mi się, że uczelnia nie powinna zabierać legitymacji już przed obroną, skoro są one ważne do października.
Tegoroczny absolwent Karol Łutczyk zwraca uwagę na to, że źródłem problemu jest niekorzystna sytuacja finansowa studentów - Powiedzmy sobie szczerze - studencka kieszeń nie jest zbyt przepełniona. Uczelnia nie ma interesu w tym, żeby te legitymacje wcześniej odbierać, bo i tak są one utylizowane. Problemem są złe uregulowania prawne, które narzucają pewne działania uczelniom - mówi.

Będą zmiany

Zjawisko to potępia dziekan Instytutu Bibliotekoznawstwa i Dziennikarstwa Tomasz Chrząstek. Jednocześnie stara się zrozumieć studentów - Zdaje sobie sprawę, że konieczność składania legitymacji już przed obroną jest uciążliwa dla młodych ludzi, jednak uczelnia musi się dostosować do przepisów. Z tego, co mi wiadomo mają się one zmienić w związku z nowelizacją ustawy o szkolnictwie wyższym. Od nowego roku akademickiego student nie będzie już musiał oddawać dokumentu przed terminem - wyjaśnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie