Letnie Plenery w kieleckim klubie "Słoneczko"

- Cieszymy się z tego, że pan żyje, bo kto by tak sprzyjał artystom jak pan to robi – mówiła Zyta Trych, prezes Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Na te słowa burmistrz, który kilka dni temu został zaatakowany w swoim gabinecie przez 44 letniego mężczyznę z nożem, powiedział, że bardzo dużo już w swoim życiu przeżył, ale czegoś takiego się nie spodziewał. – Tym napadem zostałem całkowicie zaskoczony – przyznał. – Przyjechałem na dzisiejszy wernisaż z dwóch powodów, po pierwsze, żeby pokazać, że jestem cały i zdrowy, po drugie podziękować artystom i organizatorom pleneru za wielkie zaangażowanie w ich przebieg i efekt. Poza tym czuje się tu bezpiecznie.
- Na wystawie, którą przez najbliższy miesiąc mieszkańcy będą mogli obejrzeć w naszym klubie przy ul. Romualda 3 prezentujemy obrazy z trzech plenerów w Iłży, na Karczówce i w Chęcinach – zachęcała do przyjścia kierownik Eżbieta Sorbian ła. – To dla nas zaszczyt, że możemy gościć tylu artystów i ich wiernych odbiorów. ‘

Faktycznie malarze dopisali, a ściany klubu zapełniły interesujące prace.
- W sumie na trzech tegorocznych, wakacyjnych plenerach namalowano ponad 300 urokliwych, pięknych obrazów, świadczących o talencie naszych członków - cieszyła się prezes Zyta Trych – Każdy obraz utrwala jakiś ciekawy zakątek i jest pamiątką przemijającej często architektury. Ideę plenerów zapoczątkował nieżyjący już Julian Bartosik, wieloletni komisarz plenerów w Iłży.
Tym razem burmistrza Iłży reprezentowała Agnieszka Sygut, instruktor plastyki i ceramiki, a jednocześnie malarka Agnieszka Sygut. Obie z Marią Salus, wiceprezesem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, komisarzem pleneru w Chęcinach wyraziły wielkie uznanie dla wszystkich twórców

i ich pracy. Prezes Zyta Trych dodała serdeczne podziękowania dla donatorów, którzy od lat wspierają organizację tych artystycznych przedsięwzięć, należy do nich rektor Jan Oleszko, burmistrz Robert Jaworski, Dariusz Miernik, zastępca kierownika centrum Kultury, odpowiedzialny za zrobienie pięknych katalogów, państwo Piotrowscy i wiele innych osób.

Na koniec spotkania burmistrz Jaworski i Renata Janusz, dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Chęcinach podkreślali, że malarze nie tylko oddają ducha tych miejsc, uwrażliwiają ludzi na sztukę, ale też pozwalają nawiązać przyjaźnie. – Wszyscy plenerowicze stali się jedną wielką rodziną – mówił artysta z Chęcin Marek Stefaniak.