Literacki benefis Benedykta Kozieła w Warszawie

Mamy kilka tomików dla czytelników

Benedykt Kozieł urodził się w 1959 roku w Połańcu, rodzinnie związany z Niekurzą w gminie Osiek. Debiutował w 1981 roku wierszami w arkuszu poetyckim "Ogon Pegaza" oraz w "Gazecie Strajkowej WSI" (pisał pod pseudonimem Stanisław Kem). Jest członkiem między innymi Kieleckiego Oddziału Związku Literatów Polskich. Na co dzień pełni funkcję dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Staszowie. Do tej pory wydał siedem zbiorów wierszy: "Przestąpiłem progi patrzeń" (1986), "W agrafce przestrzeni", "Ty mówiłaś słowa wieczne" (1992), "To co jest" (2000), "W Niekurzy i gdzie indziej" (2007), "Otoczyła mnie miłość" (2009) oraz wierze wybrane "Słowem w wodę" (2010).
(fot. Marcin Jarosz)

Mamy kilka tomików dla czytelników

Dla naszych czytelników mamy trzy egzemplarze najnowszego tomiku poezji "Słowem w Wodę" z podpisem Benedykta Kozieła. Zdobędą je osoby, które jako pierwsze zadzwonią pod redakcyjny numer telefonu w Staszowie 015-864-16-79, w poniedziałek - 7 maja - pomiędzy godziną 10-10.15.

Benedykt Kozieł, zawodowo dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Staszowie, świętował w stolicy 30 - lecie swojej pracy twórczej. Benefis zorganizowano na warszawskich salonach a dokładnie w Domu Literatury, gdzie zazwyczaj spotykają się członkowie Związku Literatów Polskich.
Poezja Benedykta Kozieła jest dobrze znana w naszym województwie, a każdy z jego tomików wierszy zyskuje dobre recenzje. Do tej pory wydał ich siedem. Na spotkaniu w stolicy poezję Benedykta Kozieła przybliżył zebranym Jan Zdzisław Brudnicki, warszawski krytyk literacki, jednocześnie autor wstępu do ostatniego tomiku "Słowem w Wodę".
Swoimi przemyśleniami na temat twórczości Kozieła dzielili się również inni warszawscy krytycy Zdzisław Łączkowski i Janusz Termer. Z kolei Stanisław Nyczaj, prezes Kieleckiego Oddziału Związku Literatów Polskich przedstawił książkę Krystyny Cel "Wobec tajemnicy istnienia. Portret literacki Benedykta Kozieła", która ukazała się w ubiegłym roku w serii "Portrety Lite-rackie".
Kto nie brał tych zapewnień za dobrą "monetę" mógł o poezji Benedykta Kozieła wyrobić sobie własne zdanie słuchając jego swoistej poetyckiej autoprezentacji, której dokonał na podstawie wybranych przez siebie wierszy.

Wymowę słów dopełnił koncert młodego i utalentowanego muzyka Kamila Kondka, który w kilku utworach wystąpił w duecie z Andrzejem Zagdańskim solistą Opery Narodowej w Warszawie.