ŁKS Górnik Łagów zagra z Góralem Górno na zakończenie rundy jesiennej w klasie okręgowej. Będą to derby powiatu kieleckiego

Faworytem sobotniego starcia na papierze będzie zespół gospodarzy. Drużyna, prowadzona przez Rafała Gołofita jest na drugim miejscu w tabeli klasy okręgowej i ma na swoim koncie 30 punktów. Goście z Górna mają 5 "oczek" mniej i zajmują piątą lokatę, co zapowiada ciekawe spotkanie. Trener ŁKS Górnika Łagów, Rafał Gołofit nie będzie mógł w sobotę skorzystać z czterech zawodników: Jacka Safiana, Bartosza Wiechy, Dawida Szałasa i Patryka Wilka. W składzie Górala Górno z powodów osobistych nie znajdzie się Damian Piwowarczyk.

Sobotnie starcie ŁKS-u z Góralem będzie meczem z wieloma podtekstami. W zespole gospodarzy jest dwóch zawodników, którzy w minionym sezonie reprezentowali barwy drużyny z Górna - Kacper Gadowski i Wiktor Gołębiowski. Trener drużyny gości, Damian Piotrowicz jest wychowankiem łagowskiego klubu, w którym spędził ponad 10 sezonów jako zawodnik na szczeblu czwartoligowym i nosił opaskę kapitańską. W Góralu gra również inny wychowanek ŁKS-u - Cezary Banakiewicz. Szkoleniowiec Górala Górno podkreśla wagę emocjonalną tego spotkania.

Na pewno będzie to ciekawy mecz, bo miałem okazję trenować Damiana Piotrowicza podczas mojego pierwszego pobytu w Łagowie. Postanowiłem też wysłać go na kurs trenerski. Z perspektywy zespołu będzie to jednak kolejny zwykły mecz ligowy, w którym chcemy zdobyć 3 punkty. Na pewno nie będzie łatwo, ŁKS jest wysoko w tabeli i radzi sobie bardzo dobrze w tym sezonie

- skomentował Rafał Gołofit, trener ŁKS-u.

Spodziewamy się ciężkiego meczu, podchodzimy do rywala z szacunkiem, ale również znamy swoją wartość i do Łagowa jedziemy tylko po zwycięstwo. ŁKS to mój macierzysty klub, grałem tam w piłkę 12 lat i ten pojedynek jest dla mnie szczególny. Fajnie będzie wrócić na stare śmieci, ale jestem ciekawy, jak mnie przyjmą kibice

- powiedział Damian Piotrowicz, szkoleniowiec Górala.

Końcówka rundy to czas na powolne podsumowanie poczynań obu zespołów w ostatnich czterech miesiącach. ŁKS Górnik Łagów musiał budować kadrę praktycznie od zera, ale udało się skompletować drużynę, która dobrze radzi sobie w klasie okręgowej. Kadra Górala Górno również zmieniła się znacznie względem tego, co było przed spadkiem z 4. Ligi, ale drużyna, kolokwialnie mówiąc, daje radę w niższej klasie rozgrywkowej.

- Na początku nie mieliśmy nikogo, oprócz Karola Górala i musieliśmy z prezesem Brudkiem na szybko stworzyć kadrę na miarę klasy okręgowej. Po pierwszych meczach ligowych w zespole panował huraoptymizm, ale później zdarzały nam się potknięcia. Szkoda również remisu z Naprzodem, bo po dwóch rzutach karnych dla nas powinniśmy ten mecz wygrać. W zimę będziemy chcieli dokonać kilku wzmocnień, głównie w defensywie i pomocy - stwierdził trener ŁKS-u Rafał Gołofit. - Jesteśmy zadowoleni z tej rundy. Szkoda tylko tego meczu z Orliczem, który przegraliśmy 1:4. Jako zespół idziemy w dobrą stronę, jesteśmy ambitni i zawsze chcemy grać o więcej - powiedział trener Górala, Damian Piotrowicz.

Mecz ŁKS Górnika Łagów z Góralem Górno odbędzie się w sobotę 18 listopada o godzinie 12.