Łowca Pedofilów działał pod Pińczowem. Obywatelskie zatrzymanie

Jak opisuje Krzysztof Dymkowski, znany jako Łowca Pedofilów, z jego asystentką skontaktowała się internautka twierdząca, że mieszkaniec powiatu pińczowskiego prowadzi w sieci korespondencję z nieletnimi dziewczętami. Z relacji autora programu telewizyjnego wynika, że jego asystentka podając się za 13-latkę nawiązała kontakt ze wspomnianym człowiekiem i w wiadomościach dostała zdjęcie męskiego przyrodzenia oraz fotografię posesji.

- Dodatkowo mężczyzna składał niedwuznaczne propozycje – twierdzi Krzysztof Dymkowski i opowiada: - Zawiadomiliśmy policjantów i pojechaliśmy do powiatu pińczowskiego. Gdy zlokalizowaliśmy posesję, zastosowaliśmy fortel. Zatrzymaliśmy auto przed bramą i włączyliśmy światła awaryjne. Kiedy mężczyzna i jego brat wyszli z domu, poprosiliśmy o lewarek i o to, by nam pomogli. Nie mogliśmy wejść na posesję, ale gdy podejrzewany wyszedł przed bramę, wspólnie z operatorem kamery przyblokowaliśmy go przy płocie przez 25 minut, do czasu przyjazdu policjantów. Po zatrzymaniu mężczyzna oddał nam dwa telefony, ale okazało się, że miał jeszcze trzeci. Z tego co ustaliliśmy, miał na Facebooku 22 konta i mnóstwo znajomych poniżej 15 lat.

25-latka przejęli pińczowscy kryminalni.

- Policjanci zabezpieczyli telefony komórkowe oraz komputer mężczyzny. Przyjęli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa od ekipy programu telewizyjnego, zajmującego się tropieniem osób podejrzewanych o pedofilię. Według zgłoszenia, mieszkaniec powiatu pińczowskiego miał podczas rozmowy z osobą dorosłą podającą się za nieletnią, złożyć propozycję tyczącą tak zwanych innych czynności seksualnych. Miał też przesłać nagie zdjęcie. Ustalamy okoliczności sprawy. Na razie 25-latek nie usłyszał żadnych zarzutów – informował w środę aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.