14 września mieszkańcy Wymysłowa i Michałowa wybrali Cię jednogłośnie na sołtysa w wyborach uzupełniających. Sam się zgłosiłeś, czy cię wytypowano?
- Wytypowano mnie. Jeden z mieszkańców zaproponował mi, żebym startował na sołtysa. Po krótkim namyśle, zgodziłem się. Byłem jedynym kandydatem. Zagłosowały na mnie wszystkie 23 osoby obecne na zebraniu wiejskim.
Funkcję sołtysa odziedziczyłeś po swoim tacie Marku.
- To prawda. Przy okazji chciałbym mu podziękować za dwu-i-półletni wkład w rozwój sołectwa. Tata, niestety, nie mógł dokończyć swojej kadencji ze względu na wyjazd do pracy za granicę.
Czy sprawowanie tej funkcji to Wasza rodzinna tradycja?
- Można powiedzieć, że tak, gdyż pradziadek Józef też był sołtysem Wymysłowa.
Jesteś najmłodszym sołtysem w gminie Włoszczowa i prawdopodobnie w całym powiecie. Jak się z tym czujesz? Myślisz, że dasz radę?
- Myślę, że z pomocą mieszkańców dam radę. Mam 22 lata i mam świadomość, że ciąży na mnie duża odpowiedzialność. Myślę, że pogodzę obowiązki zawodowe ze sprawowaniem tej funkcji.
Co chciałbyś zrobić dla swojego sołectwa w pierwszej kolejności?
- Bez wątpienia naszym największym problemem jest droga powiatowa do Ludyni. Od lat walczymy o remont tego odcinka, niestety bez skutku. Razem z sołtysem Nieznanowic i radnym Rady Miejskiej Michałem Szafrańskim będziemy się starać o doprowadzenie do remontu tej drogi.
Jakie masz plany wieloletnie, związane z sołectwem Wymysłów?
- Na ostatnim zebraniu wiejskim w dniu 20 września mieszkańcy podsunęli mi pomysł kupna działki na cele rekreacyjne. Chcielibyśmy wybudować plac zabaw dla dzieci oraz stworzyć miejsce spotkań dla osób starszych w okresie letnim. W przyszłym roku zamierzamy też po raz pierwszy wziąć udział w dożynkach gminnych.
A co z funduszem sołeckim na ten rok w wysokości około 10 tysięcy złotych? Na co go przeznaczycie?
- Chcemy zakupić i zamontować wiatę przystankową przy drodze powiatowej w Wymysłowie. Chcemy też zakupić dwie lampy oświetleniowe na słupy w Michałowie. Resztę środków zamierzamy przeznaczyć na reprezentację sołectwa na wspomnianych przyszłorocznych dożynkach.
Co najmłodszy sołtys w powiecie porabia w wolnym czasie, czym się interesuje?
- Praca zawodowa i funkcja sołtysa pochłaniają mi dużo czasu. Wolnych chwil dla siebie mam niestety coraz mniej. Jeśli już je znajdę, to poświęcam je na zdobywanie wiedzy o historii mojej gminy Włoszczowy.
Jesteś kawalerem?
- Tak. Na razie nie mam... "pierwszej damy" przy boku.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
