Magdalena Chołuj wyśpiewała Grand Prix na Malcie

Magda ma 19 lat. Studiuje w instytucie edukacji muzycznej na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Jest na pierwszym roku. Od siódmego roku kształci swój wokal w studiu piosenki Blue Song Joanny Litwin w Młodzieżowym Domu Kultury w Kielcach. Ma na swoim koncie sukcesy w wielu ogólnopolskich i międzynarodowych festiwalach. Na początku tego roku do tej listy dołączyła Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Singer Stage 2015 na Malcie.

Emocje na scenie
Występowali uczestnicy z różnych krajów, między innymi z Polski, ale także z Malty, Hiszpanii, Włoch, Turcji, Słowenii czy Rosji. Magda została zakwalifikowana do niezwykle pojemnej i trudnej kategorii 16+. Zaśpiewała dwie piosenki: „And I am telling you” oraz „As long, as you’are there”.
- Wybrałam piosenkę z musicalu i serialu, bo ja lubię taki repertuar. Są bardzo efektowne, można w nich pokazać swoje wokalne możliwości, ale także emocje – przyznaje Magda i dodaje: - Widocznie jury odebrało te emocje w pozytywny sposób.
Nasza wokalistka zdobyła Grand Prix całego festiwalu. - Nie ukrywam, że to fantastyczne uczucie, że ktoś cię docenia – przyznaje wspominając moment ogłoszenia wyników.

Ważne wsparcie
Ale tego sukcesu nie byłoby, gdyby nie wsparcie wielu osób. – Zaproszenie na Maltę otrzymałam od pana Stanisława Zielińskiego, który organizuje Międzynarodowy Festiwal Majowa Nutka, a potem zaczęło się szukanie sponsorów. Dziękuję za to wsparcie MDK-owi, pani Asi Litwin, a także moim rodzicom. Dziękuję za to, że we mnie uwierzyli.
- Tę nagrodę chcemy zadedykować wszystkim pedagogom, którzy kształcą zdolne dzieci, ale także tym zdolnym dzieciom, by nie traciły wiary w siebie, by ta praca, którą wykonują na co dzień przynosiła im coraz większą satysfakcję – mówią zgodnie Magda i jej nauczycielka, Joanna Litwin.

„Nie wyobrażam sobie, że mogłabym robić coś innego”
Magdalena Chołuj swoją wokalną przygodę zaczęła, kiedy miała siedem lat. – Przyszła do mnie z polecenia mojej koleżanki, która uczyła Magdę w przedszkolu w Morawicy. Powiedziała mi: musisz posłuchać tego dziecka, ona wyjątkowo dobrze śpiewa. Miała rację – wspomina Joanna Litwin. – Początki nie były spektakularne, ale Magda okazała się osobą bardzo pracowitą. Zawsze była, i jest nadal, bardzo dobrze przygotowana do zajęć, nawet ponad to, co ja oczekuję. Wraz ze zdobywaniem techniki, zaczęły się pojawiać sukcesy. Te osiągnięcia bardzo cieszą i naszych wokalistów i nas, instruktorów, ale mnie bardzo cieszy też to, że nasza młodzież wygrywając festiwal, nie spoczywa na laurach. Bo sukces to jest chwila, jeden wywiad, jedna notka w prasie. Zwycięstwo jest dla naszych uczniów motywacją do dalszej pracy.

Ale jest ważne. I to nie ulega wątpliwości.- Takie sukcesy dodają pewności siebie, której wciąż mi brakuje – przyznaje Magda.
Dziś muzyka to jej największa miłość i z nią planuje związać swoją przyszłość. Przyznaje jednak, że nie wie, co by dzisiaj robiła, gdyby nie bliscy. – Przyznaję, że w którymś momencie chciałam przestać śpiewać. Byłam zmęczona tym, że oprócz szkoły i pracy domowej, miałam dodatkowe zajęcia. Chciałam tak, jak moi rówieśnicy, bawić się – zdradza. – Wtedy moja mama nie dała mi zrezygnować i dzięki temu jestem tu, gdzie jestem i nie wyobrażam sobie, że mogłabym robić coś innego – podkreśla młoda wokalistka.