Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magiczna Noc Świętojańska w Maleńcu (zdjęcia)

mal
      Podczas obchodów Nocy Świętojańskiej nie zabrakło obrzędu puszczania wianków.
Podczas obchodów Nocy Świętojańskiej nie zabrakło obrzędu puszczania wianków. Malwina Zaborowska
Takiej Sobótki Maleniec jeszcze nie widział. Tegorocznym obchodom najkrótszej nocy w roku towarzyszyła duża porcja muzyki, liczne konkursy i obrzędy ludowe.

[galeria_glowna]
Kapryśna pogoda nie zdołała popsuć zabawy, którą już po raz kolejny zorganizował w Noc Świętojańską Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu. Tegoroczne świętowanie Sobótki zostało okraszone szeregiem atrakcji, które przyciągnęły w malenieckie strony ludzi z różnych zakątków Polski. Wśród uczestników imprezy, poza mieszkańcami powiatu koneckiego, znaleźli się także m. in. goście z całego województwa, Katowic i Dąbrowy Górniczej. - O Nocy Świętojańskiej w Maleńcu dowiedzieliśmy się od znajomych. Spodobał nam się ciekawy program imprezy i zdecydowaliśmy się pokonać z rodziną kilkaset kilometrów, by wziąć udział w zabawie - mówi pani Maria będąca mieszkanką stolicy województwa śląskiego.

Ten wieczór obfitował w muzyczne występy młodych wykonawców. Na scenie zaśpiewali Patrycja Polak, Tomasz Kulczyk, a także członkowie zespołu Fire Flower. Dużą część imprezy poświęcono połączonemu z obchodami zlotowi Kowalskich. - Kowal w europejskiej tradycji ludowej to zawód zaufania publicznego - nie dziwi zatem fakt, że ludzie przyjmowali nazwiska pochodzące od tej profesji. W Zabytkowym Zakładzie Hutniczym przeróbka plastyczna metalu, w tym kucie, były podstawą procesu technologicznego. Stąd wydaje się być to najwłaściwsze miejsce dla spotkania Kowalskich - tłumaczył inicjatywę Emilian Niemiec, dyrektor Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu. Wśród przygotowanych na tę okoliczność konkursów znalazły się zawody we wbijaniu gwoździ na czas, rzut podkową do celu i cięcie bali piłą ręczną. Wiele emocji wzbudził konkurs na Miss Kowalskich, którą wybierała sama publiczność. Szarfa i korona powędrowały ostatecznie do radnej gminy Ruda Maleniecka - Haliny Szymańskiej (z domu Kowalskiej).

W punkcie programu znalazło się również kolorowe widowisko, związane z przyjmowaniem członków Bractwa Rzeki Czarnej. - Bractwo nieformalnie zawiązało się już w momencie pierwszego Powiatowego Spływu Kajakowego. Impreza ta nie jest już organizowana, natomiast idea stworzenia grupy, dla której dobrostan rzeki Czarnej jest ważny, jest nadal żywa - mówi Emilian Niemiec. I tak wcielenie pomysłu w życie nastąpiło podczas sobotnich obchodów, kiedy to przywdziani w barwne stroje kandydaci składali uroczystą przysięgę, puszczając na wodę łódeczkę z papieru z zapaloną świecą. Wyłoniono także Wielkiego Mistrza Bractwa, którym został sam starosta konecki Bogdan Soboń.

Na koniec imprezy zaś nie mogło zabraknąć tradycyjnego puszczania wianków, ogniska i zabawy tanecznej, która trwała do późnych godzin nocnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie