MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mają zaufanie do trenera Gąsiora

Sławomir STACHURA [email protected]
Trener Włodzimierz Gąsior może ze spokojem pracować z Koroną. Ma poparcie ze wszystkich stron.
Trener Włodzimierz Gąsior może ze spokojem pracować z Koroną. Ma poparcie ze wszystkich stron. S. Stachura
Włodzimierz Gąsior ma poparcie prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, prezesa i Rady Nadzorczej Korony.

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski, Zarząd Korony Kielce na czele z prezesem Tadeuszem Dudką, Rada Nadzorcza Korony SA oraz trener pierwszoligowej drużyny Włodzimierz Gąsior odbyli wczoraj spotkanie. Szkoleniowiec ma poparcie z wszystkich stron i wszyscy mają nadzieję, że drużyna zacznie wreszcie wygrywać.

W trzech wiosennych meczach Korona zdobyła dwa punkty. Na początku zremisowała w Kielcach z Widzewem Łódź 2:2, potem przegrała wysoko ze Stalą w Stalowej Woli, wreszcie w piątek, w dosyć pechowych okolicznościach, zremisowała na Arenie Kielce z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:2. Szczególnie po remisie z Podbeskidziem odżyli ci (na szczęście nieliczni), którzy trenera Gąsiora chcieli już zwalniać po przegranej w Stalowej Woli. Ale wczorajsze spotkanie pokazało, że Włodzimierz Gąsior ma poparcie zarówno władz klubu, jak i prezydenta Lubawskiego, który spełnia teraz rolę właściciela klubu. Ma też poparcie olbrzymiej rzeszy kibiców, co doskonale było słychać podczas meczu z Podbeskidziem.

TO BYŁO POTRZEBNE

- To spotkanie było mi bardzo potrzebne - mówi Włodzimierz Gąsior. - Ja sam czuję się z tym wszystkim źle, bo w moim przekonaniu inaczej miał wyglądać nasz wiosenny start w rozgrywkach. Mogę zapewnić, że tak samo odczuwają piłkarze.

Prezydent Wojciech Lubawski i członkowie Rady Nadzorczej klubu też spodziewali się lepszych wyników, ale jestem podbudowany tym, że oni doskonale rozumieją podstawową zasadę - to tylko sport i nie da się wielu rzeczy przewidzieć. To spotkanie bardzo mi pomogło i na pewno uspokoi atmosferę wokół drużyny - dodaje trener Gąsior.

CIERPLIWOŚCI

Prezydent Lubawski wielokrotnie podkreślał, że chce, by trener Gąsior pracował z pierwszoligową drużyną przynajmniej do końca sezonu, a w zimie, pod dobrych wynikach w rundzie jesiennej i wysokiej pozycji w tabeli, wyraził nadzieję, że drużyna powalczy już w tym roku o awans do ekstraklasy.

- Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie ten cel zrealizować. Drużyna jest na to przygotowana. Dlatego proszę o cierpliwość wszystkich tych, którzy już nas przekreślili. To dopiero początek wiosny - kończy trener Gąsior.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie