- Kapliczki, krzyże, figury to dziedzictwo żywej wiary naszych przodków. Trzeba się cieszyć, że jest ono tak obfite - mówi proboszcz skalbmierskiej parafii, ksiądz Marian Fatyga i dodaje: - Jedne z nich są okazałe i dobrze utrzymane, inne niepozorne i jakby zapomniane. Różnie zachowane pod względem kondycji materialnej. Wiele z nich, niestety, rozsypujących się, zniszczonych.
Proboszcz ze Skalbmierza, jak nikt inny dba o kultywowanie kultu Maryjnego wśród parafian. W_majowe popołudnia i wieczory, niemal codziennie, razem z organistą Robertem Basiakiem wyruszają „w plener” - na spotkania z wiernymi pod wyznaczonymi kapliczkami. Biorą w nich udział i dorośli, i młodzież.
- Wiejskie przydrożne kapliczki i krzyże stają się miejscem śpiewów, modlitwy. Także integracji sąsiedzkiej i odnowy polskiej tradycji. Podczas majówek zachęcam również do poznania i zwiedzenia kaplic, krzyży znajdujących się na trasach wędrówek. Warto na chwilę się zatrzymać i pomedytować nad historią, upływem czasu - przekonuje ksiądz Marian Fatyga.
Skalbmierz i okolice to miejsce, gdzie takich znaków pamięci i wiary nie brakuje. Znajdziemy tu, na przykład, wiele kapliczek przedstawiających świętego Jana Nepomucena - patrona jezuitów, szczerej spowiedzi i dobrej sławy, orędownika podczas powodzi (stąd wiele jego figur można spotkać w pobliżu rzek, zbiorników wodnych). Podobnie jak świętego Floriana, który patronuje od wieków strażakom, ale też piekarzom i... kominiarzom.
- Nade wszystko wiejskie kapliczki, figury są świadectwem żywej tradycji, okazywaniem wdzięczności Bogu i świętym patronom. Darem błagalnym w czasach zagrożeń, kiedy indziej aktem dziękczynnym czy formą upamiętnienia osób najbliższych. Towarzyszą nieodłącznie szlakom komunikacyjnym. Często są wyrazem serca, uświęcenia przestrzeni, codzienności i w obejściu gospodarstw. Ulatuje o nich pamięć, niszczy skażone środowisko i bezmyślność współczesnych - ubolewa proboszcz Marian Fatyga. - Ale w wielu wioskach naszej parafii otaczane są wciąż żywym kultem. Majone na majówki, także na okoliczność świąt kościelnych, nawet rocznic narodowych.
Tegoroczne nabożeństwa majowe mają szczególny wymiar. Mija oto 100 lat od objawień fatimskich. Jak głosi Kościół, 13 maja 1917 roku Matka Boża ukazała się po raz pierwszy trójce pastuszków z Fatimy; przypominając o pokucie, nawróceniu i przemianie. Maryjne obajawienia mieliśmy i w Polsce: Gietrzwałd Warmiński, Janów Lubelski, Licheń, tatrzańskie Wiktorówki.
Proroctwa Maryi, znaki niebios przenosimy również na nasze podwórko. W_ostatnich dniach proboszcz i organista skalbmierskiej parafii gościli między innymi na majówkach w Baranowie, Sietejowie.
Niedługo ukaże się publikacja książkowa „Kapliczki, figury i krzyże przydrożne parafii Skalbmierz” - autorstwa Jerzego Jędrysa, pod kierunkiem księdza Mariana Fatygi. Jedno ze spotkań promocyjnych zostanie zorganizowane także w parafialnej kawiarence Przystań w Skalbmierzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
