36-latek mieszka na co dzień w powiecie pińczowskim, ale w niedzielę był w gminie Wodzisław w odwiedzinach u rodziców. I tu też doszło do nieszczęśliwego zdarzenia.
- Zgłoszenie dostaliśmy przed godziną 17. Po dojeździe na miejsce okazało się, że nieprzytomnym mężczyzną po upadku z drzewa zajmuje się już Zespół Ratownictwa Medycznego – informuje brygadier Tomasz Szymański, zastępca komendanta powiatowego państwowej straży pożarnej w Jędrzejowie.
- 36-latek wszedł na drzewo, żeby strząsnąć z niego trochę orzechów. Niestety pośliznął się i upadł tak nieszczęśliwie, że runął na kosiarkę konną – wyjaśnia Paweł Mara, rzecznik prasowy jędrzejowskiej policji.
Płaskownik wystający z maszyny przeszył mężczyznę. Potrzebna była interwencja strażaków, żeby uwolnić człowieka i przetransportować go do karetki.
- Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych odcięli pręt, rannym podczas naszych działań cały czas zajmowali się ratownicy – dodaje brygadier Tomasz Szymański, wiceszef jędrzejowskich strażaków.
36-latek wraz z odpowiednio zabezpieczonym prętem został przewieziony do szpitala. Dopiero tutaj lekarze mogli usunąć metal.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?