Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczne szczegóły rzezi psów w Łącznej

Mateusz BOLECHOWSKI
Zabity owczarek szkocki leżał koło pogrzebowego wieńca z pobliskiego cmentarza.
Zabity owczarek szkocki leżał koło pogrzebowego wieńca z pobliskiego cmentarza. M. Bolechowski
Bestialsko zabite zwierzęta zostawił w lasku przy cmentarzu. Sprawcy takiego czynu grożą nawet dwa lata więzienia.

Od piątku w lasku przy cmentarzu w Łącznej wisiały powieszone na drzewie dwa psy. Jak twierdzi jeden z mieszkańców, były zakrwawione. Ludzie są oburzeni okrutną śmiercią czworonogów. To nie jedyne przypadki takiego traktowania psów w powiecie skarżyskim. Jest ich więcej.

O makabrycznym znalezisku poinformował nas jeden z czytelników. - 20 marca poszedłem z kolegami się przejść, w miejsce, gdzie się zawsze spotykamy. Gdy szliśmy, czuć było padlinę, więc udaliśmy się w stronę tego zapachu. Zobaczyliśmy dwa powieszone psy. Były zakrwawione. To miejsce jest za cmentarzem, tam przechodzi dużo osób, w tym dzieci - mówił mieszkaniec Łącznej. Dodał, że została o tym fakcie powiadomiona policja.

LASSIE, WRÓĆ

Miejsce, o którym mówił Czytelnik, jest rzeczywiście uczęszczane, walają się tam śmieci, głównie butelki po alkoholu, widać ślady po ogniskach. Najpierw rzuca się w oczy mały, czarny sznaucer. Z szyi zwisa jeszcze kawałek zaciśniętego na gardle, nylonowego sznurka. Widać ślady po uderzeniach, zaschniętą krew. Dwa metry dalej owczarek szkocki, taki, jak znany z serialu Lassie. Leży koło cmentarnej wiązanki. Jeszcze widać napis na wstążce - ostatnie pożegnanie. Jakaś litościwa dusza odcięła psy z gałęzi, od kilku dni leżą nieopodal cmentarnego muru.

Kto mógł zgotować biednym zwierzętom taką okrutną śmierć? - Na pewno ktoś okrutny, można przypuszczać, że powieszone psy się udusiły, a to musiało potrwać - mówi oburzony Krzysztof Bąk, powiatowy lekarz weterynarii ze Skarżyska-Kamiennej.

NIE MOGLI ZNALEŹĆ

Jak się okazuje, policja rzeczywiście została powiadomiona o odnalezieniu psów. - Był telefon od kobiety w tej sprawie. Z meldunków wynika, że nasz patrol przeszukiwał okolice cmentarza w Łącznej przez 120 minut, funkcjonariuszom nie udało się znaleźć psów. Być może dane o miejscu były niedokładne - poinformowała nas Maria Szwarc, oficer prasowy komendy powiatowej policji w Skarżysku.

Nam udało się znaleźć psów, pokierowaliśmy policjantów, by trafili na miejsce. - Już są na miejscu i prowadzą czynności, towarzyszy im powiatowy lekarz weterynarii - powiadomiła nas przed godziną 15 Maria Szwarc. Jeśli uda się znaleźć sprawcę, grozi mu nawet do dwóch lat więzienia.

LUDZIE SĄ OKRUTNI

Krzysztof Bąk jest zbulwersowany tym okrucieństwem. Niestety, to nie odosobniony przypadek. - Kilka lat temu, właśnie w Łącznej, mężczyzna na złość żonie powiesił psa. Była sprawa sądowa. Niedawno w Bliżynie odebraliśmy właścicielowi trzy psy, były źle traktowane. Przy pomocy gminy trafiły w dobre ręce.

A we wtorek interweniowałem w Skarżysku Kościelnym. Dobrych ludzi zainteresował los porzuconego psa. Miał na szyi pasek, z tak zagiętym drutem, żeby nie można go było zdjąć. Pasek był założony, kiedy pies był jeszcze mały, teraz obroża była wbita w szyję. Udało się nam go uwolnić i opatrzyć mówi lekarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie