MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczne znalezisko

/A.L./

Co najmniej miesiąc - zdaniem policjantów - w bagażniku samochodu zaparkowanego na przyblokowym parkingu przy ul. Kościelnej w Starachowicach leżało ciało mężczyzny. Nie znane są jeszcze personalia denata. Znane jest tylko nazwisko właściciela auta.

W sobotnie południe zatelefonował na policję mężczyzna, który powiedział, że na parkingu przed wieżowcem przy ulicy Kościelnej od miesiąca stoi samochód, z którego wydobywa się przykra woń, a wokół latają muchy.

- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce otworzyli lekko bagażnik auta. Pokazał się okropny widok. Wewnątrz znaleziono ciało mężczyzny - opowiada Agnieszka Sadło, oficer prasowy jednostki policji w Starachowicach.

Wokół parkingu zebrał się tłum gapiów. Mundurowi przewieźli auto na policyjny parking. Samochód, do analizy zabrali policjanci z Kielc. Ciało mężczyzny zbadali biegli w Starachowicach.

- Mężczyzna ma około 40 lat - mówi Agnieszka Sadło. - Jednak na razie nie da się ustalić jego wieku dokładnie, ponieważ czas jaki leżał w aucie na to nie pozwala. Mężczyzna był zwinięty w kłębek. Biegli nie stwierdzili na jego ciele ran ciętych ani postrzałowych. Przyczyna jego śmierci jest na razie nieznana.

Wiadomo, że auto to "mitsubishi" na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Ustalono właściciela pojazdu, którym okazał się mieszkaniec Ukrainy. Nie wiadomo, czy obcokrajowiec - właściciel auta, przebywał w Polsce. Nie wiadomo też na razie kto leżał w bagażniku...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie