Szokujące zachowanie kierowców na drodze w Połańcu. Pozbierali pieniądze, które ktoś zgubił i odjechali. Tylko jeden był uczciwy

Rzecz się działa 15 maja po godzinie 23 na drodze w rejonie stacji paliw w Połańcu na pasie w kierunku Staszowa. Jadący tą trasą 61-letni kierowca zauważył, że na ulicy leżą jakieś papiery. Przejechał, ale w lusterku zauważył, że inni kierowcy zatrzymują się i zaczynają zbierać to, co leży na jezdni. Zatrzymał więc auto i poszedł zobaczyć.

- Okazało się, że to portfel z dużą kwotą i banknoty, które się z niego wysypały. Mężczyzna zabrał portfel, pozbierał pieniądze i wezwał pozostałych zbierających, żeby oddali to, co znaleźli. Mówił, że pozostali kierowcy po prostu wsiedli do swoich samochodów i odjechali – opowiada aspirant Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy staszowskiej policji.

Portfel wraz z zawartością mężczyzna zaniósł policjantom ze Stalowej Woli, ci przekazali go kolegom z Połańca. Stróże prawa szukali właściciela, ale go nie znaleźli, więc teraz apelują, by się zgłosił do nich.

- Jeśli ktoś zgubił w Połańcu portfel z dużą kwotą, może się skontaktować z dzielnicowym pod numerem telefonu 734-477-708, z policjantami w Połańcu pod numerem 47-804-91-75 lub z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Staszowie pod numerem telefonu 47-804-92-00 – apeluje aspirant Joanna Szczepaniak.