- Dziecko podało swe nazwisko, znało też adres. Jak się okazało, dziewczynka przyszła do lasu z 64-letnią babcią. Wystarczyło, że kobieta na chwilę straciła małą z oczu, a ta poszła w innym kierunku i dotarła do drogi. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło - opowiada Marzena Tkacz z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?