Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mała Julia ze Starachowic walczy o życie. Pięciomiesięczna dziewczynka bardzo cierpi, a leczenie jest kosztowne. Możemy jej pomóc

Mateusz Dudzik
Mateusz Dudzik
Julia ze Starachowic ma prawie 5 miesięcy, a jedyne miejsce jakie zna to sterylna izolatka szpitalna w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, w której musi przebywać, by nie złapać infekcji. Ratunkiem dla niej jest przeszczep szpiku kostnego. Dziewczynka codziennie bardzo cierpi, a leczenie jest kosztowne. Możemy pomóc.

Julia urodziła się w 38 tygodniu ciąży jako hipotrofik - ważyła zaledwie 2 kilogramy. Jako młodzi rodzice chcieliśmy wierzyć, ze to będzie jej jedyny problem. Niestety, szybko okazało się, że w organizmie Julci nie utrzymuje się i gwałtownie spada wapń, co prowadzi do drgawek jej maleńkiego ciałka.

- Córeczka musi co jakiś czas dostawać wlewy dożylne by organizm mógł funkcjonować. Oprócz tego nerki Julci też nie pracują prawidłowo, obie są po jednej stronie. Przez wlewy z wapnia robią się na nich złogi. Julcia genetycznie ma również stwierdzoną trisomię chromosomu 1. Ale największym wrogiem naszej córeczki jest ciężki niedobór odporności. Julia już dwa razy przeszła zakażenie krwi, a my robimy wszystko, by nie doszło do trzeciego... - piszą zrozpaczeni rodzice na portalu pomagam.pl, gdzie prowadzona jest zbiórka dla Julci.

- Jedyne miejsce jakie zna Julia to sterylna izolatka szpitalna w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, w której musi przebywać by nie złapać infekcji. Bym mogła być z córeczką , nie mogę mieć nawet kataru a na sali z nią muszę przebywać w fartuchu i maseczce, bo każda bakteria jest dla niej zagrożeniem. Jedynym ratunkiem jest przeszczep szpiku kostnego na który czekamy. Julia dwa razy w tygodniu ma robione mnóstwo badań co wiąże się niestety z częstym przetaczaniem krwi. Nasze życie cały czas toczy się w szpitalu. Przed nami długi proces leczenia Julci. Po przeszczepie szpiku czeka nas wzmożona rehabilitacja, częste wizyty w szpitalach, mnóstwo badań i leków. Julia jest bardzo dzielna, a my, jej rodzice musimy zrobić wszystko by nasze jedyne dziecko miało szansę na szczęśliwe dzieciństwo jak inne dzieci - apelują rodzice.

- Już dziś wiemy, że leczenie Juli po przeszczepie szpiku kostnego będzie kosztowne, dlatego zwracamy się do Was, ludzi o wielkich sercach, z prośbą o pomoc dla naszej Córeczki. Pomóżcie Julci wyzdrowieć i cieszyć się normalnym dzieciństwem - dodają.

TUTAJ można wpłacić datek dla Julci

Cel zbiórki na leczenie Julci to 54 tysiące złotych. W ciągu 4 dni datki wpłaciło 138 osób i uzbierano kwotę 11200 złotych (stan na poniedziałek, 15 lutego, godzina 16). Zbiórka jest zweryfikowana i potwierdzona przez Fundację „Bo w nas jest moc” .

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie