Julia Mazur urodziła się w 38 tygodniu ciąży jako hipotrofik - ważyła zaledwie 2 kilograny. Okazało się również, że w jej organizmie nie utrzymuje się i gwałtownie spada wapń, co prowadzi do drgawek jej maleńkiego ciałka. Dziewczynka musi co jakiś czas dostawać wlewy dożylne, by organizm mógł funkcjonować. Oprócz tego nerki- obie znajdują się po tej samej stronie- nie pracują prawidłowo. Przez wlewy z wapnia robią się na nich złogi. Julia genetycznie ma również stwierdzoną trisomię chromosomu 1.
Największym wrogiem dziewczynki jest ciężki niedobór odporności. Dziewczynka ma prawie 5 miesięcy, już dwa razy przeszła zakażenie krwi, a jedyne miejsce jakie zna to sterylna izolatka szpitalna w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, w której musi przebywać by nie złapać infekcji. Dwa razy w tygodniu ma robione mnóstwo badań co wiąże się z częstym przetaczaniem krwi.
Jedynym ratunkiem dla Julii jest przeszczep szpiku kostnego. Przed dziewczynką długi proces leczenia. Po przeszczepie szpiku dziewczynkę czeka wzmożona rehabilitacja, częste wizyty w szpitalach, mnóstwo badań i leków. To ogromne wydatki, które przewyższają możliwości finansowe rodziny dziewczynki.
Ostrowiecka fundacja „Bo w nas jest moc” prowadzi zbiórkę funduszy na pokrycie bieżących kosztów związanych z leczeniem i rehabilitacją dziecka. Każda, nawet najmniejsza wpłata ma ogromne znaczenie.
Organizowane są także licytacje na grupie facebookowej
Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć maleństwo w tej trudnej walce o zdrowie może zrobić to tutaj
Julii można również pomóc wysyłając przelew tradycyjny: Odbiorca: Fundacja Bo w nas jest moc ul. Żurawinowa 2 27-400 Ostrowiec Św. Numer w Pekao S.A. 17 1240 5035 1111 0011 0430 7118 IIBAN: PL + numer rachunku do wpłat zagranicznych SWIFT/BIC: PKOPPLPW , Tytułem Darowizna dla Julii.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?