Malarskie wakacje w Pińczowie

Na trzy dni pińczowski park miejski w rynku zamieniony został w wielką pracownię plastyczną dla najmłodszych. Odbywa się tu plener malarski dla najmłodszych artystów, którzy pod okiem artysty plastyka Pawła Kisielewskiego uwieczniają wszystko, co zwraca ich uwagę.

Malują dzieci z koła plastycznego działającego przy Pińczowskim Samorządowym Centrum Kultury, ale także przedszkolaki z innych miast, które spędzają w Pińczowie urlopy z rodzicami czy wakacje u swoich rodzin.

I ZABAWA, I NAUKA

- Dajemy dzieciom całkowitą dowolność twórczą. Otrzymują kartony i zestawy kredek pastelowych i tworzą to, na co mają ochotę. Oczywiście wypytują o szczegóły i proszą o wskazówki. Staram się jedynie sugerować zasady techniki rysunku i ewentualnie dobór tonacji barw - mówi Paweł Kisielewski, instruktor prowadzący plener z ramienia Pińczowskiego Samorządowego Centrum Kultury.

Większość dzieci uczestniczy w tych zajęciach w towarzystwie rodziców lub babć i dziadków, a zabawa jest przednia. - O plenerze przeczytaliśmy w "Echu Dnia". Nasza Alinka ma 5 lat i chodzi do przedszkola w Warszawie, gdzie mieszkamy na stałe. W Pińczowie spędzamy urlop, więc i córeczce należą się atrakcje, a jest tu naprawdę miło - powiedzieli nam Halina i Piotr Kowalscy, towarzyszący Alince w jej artystycznych poczynaniach.

PLENERY W CAŁEJ GMINIE

- Chcemy z tymi plenerami dotrzeć do wszystkich dzieci ze wszystkich świetlic środowiskowych w całej gminie. W dniach od 13 do 15 lipca zorganizujemy taki plener w Bogucicach. Jego miejscem będzie szkoła, a tematem zabytkowy kościółek Najświętszej Marii Panny i jego otoczenie. Potem plener zorganizujemy w Gackach, gdzie jest wspaniała sceneria skał gipsowych, nowoczesny plac zabaw i dom kultury. W sierpniu w takich plenerach będą brały udział dzieci z Młodzaw, Kozubowa, Orkanowa, Sadka a potem Szczypca, Unikowa i Szarbkowa.

Pamiętajmy, że w okresie letnim mamy natłok prac w rolnictwie i rodzice mają mało czasu na opiekę nad małymi dziećmi. Stąd także taka nasza inicjatywa - dodaje Paweł Kisielewski.

Po wakacjach wszystkie obrazki wykonane przez dzieci wystawione zostaną w słynnym pińczowskim Belwederze na najprawdziwszej wystawie. Będzie co podziwiać.