Malowane ogniem, ulepione z gliny - dzieła Lubomira Tomaszewskiego na wystawie w Institute of Design Kielce

Lubomir Tomaszewski to wszechstronnie uzdolniony rzeźbiarz, malarz zakochany w muzyce, naturze i kobietach, które są jego natchnieniem. Niestety, od wielu lat artysta mieszka poza granicami Polski. Wyemigrował w 1966 roku wybierając Nowy Jork i zasłużenie zdobywając tam sławę.

Warto przypomnieć, że Tomaszewski był i to dość mocno związany z województwem świętokrzyskim. Projektował figurki dla fabryki porcelany Świt w Ćmielowie, której najlepsze tradycje kontynuuje dziś Fabryka Porcelany AS w Ćmielowie. Dzięki niej współpraca między artystą, a Ćmielowem jest coraz ściślejsza. Nie dość, że powstają kolejne projekty porcelanowych postaci, to w przyszłości, w galerii van Rij będzie można oglądać malowane ogniem obrazy Lubomira Tomaszewskiego. Dzisiaj jego prace zdobią największe galerie sztuki oraz prywatne gabinety takich osobistości jak Lawerence Rockefeller, czy były prezydent USA Jimmy Carter.

Od 8 Czerwca dzieła artysty będzie można zobaczyć także w Kielcach w Institute of Design.

- To niezwykłe przedsięwzięcie dla mnie jako kuratora - przyznaje kurator wystawy Katarzyna Rij. - Największym wyzwaniem było namówienie profesora Tomaszewskiego na przyjazd do Polski. Znamy się od wielu lat, odwiedzałam profesora w jego rezydencji pod Nowym Jorkiem, a teraz przyszedł czas na rewizytę. Rewizytę artystyczną, ale też na pewno trochę dla profesora sentymentalną. Rzadko bowiem bywa w Polsce, a pierwszy raz organizujemy jego wystawę retrospektywną, pokazującą rzeźby, obrazy a także dorobek z zakresu projektowania użytkowego. Lubomir Tomaszewski to jedna z europejskich ikon designu XX wieku. Do dziś jego projekty porcelany figuralnej zdobią okładki najważniejszych światowych periodyków o designie.

- To wielki zaszczyt gościć dzieła tego wybitnego artysty w Kielcach - mówi Janusz Knap, dyrektor instytucji "Wzgórze Zamkowe" w Kielcach, które prowadzi "Institute of Design".- Institute of Design w Kielcach ma ambicje pokazywania dokonań największych projektantów. A jeśli jeszcze, tak jak profesor Tomaszewski są związani z regionem świętokrzyskim, to tym większa jest nasza satysfakcja. Stale ubolewamy w Polsce, że między polskimi projektantami, a polskimi producentami współpraca jest zbyt luźna. Lubomir Tomaszewski to przykład, że może być inaczej.

O swojej twórczej inności profesor Tomaszewski mówi: - Bardzo wcześnie, bo jak tylko zacząłem chodzić do szkoły, dostawałem lanie od kolegów za to, że byłem stale zamyślony. I tak mi już zostało. Drobne wydarzenia, nie mające dla innych ludzi żadnego znaczenia, mnie skłaniają do długich rozważań i pobudzają wyobraźnię, co w konsekwencji znajduje często wyraz w formie plastycznej. Tylko, że teraz mam więcej zrozumienia, lepiej znam świat niż kiedyś. Tak jak wielu osobom mojego pokolenia, trudno mi oderwać się od przeżyć z czasów II wojny światowej i Powstania Warszawskiego. Szukając jak najmocniejszych środków wyrazu, zacząłem palić drewno (rzeźby) dla wyrażenia okrucieństwa wojny. Potem przeniosłem te doświadczenia na szkice, a następnie na obrazy. To, co nastąpiło w dalszym etapie, to po prostu wybuchy nieokiełznanej wyobraźni, która prześladuje mnie od dzieciństwa. Wszak rysowałem realistycznie, gdy miałem dwa i pół roku.

- Dalszy rozwój mojego malarstwa, to stałe poszukiwanie wyrażenia przeżyć, tak bogato dostarczanych przez życie - wyjaśnia profesor.- Żeby wyrazić do czego podświadomie, a może i świadomie zmierzam, kieruję się cechami wspólnymi dla wszystkich sztuk. A sztuka powinna przede wszystkim reprezentować najwyższe osiągnięcia człowieka poprzez talent, edukację, poświecenie. Prawdziwe dzieło sztuki powinno być trudne do powtórzenia. Jeśli jest łatwe do skopiowania, prawdopodobnie nie stanowi szczytowego osiągnięcia. Można mieć twórcze osiągnięcia, bez taniej sensacji i efekciarstwa. W procesie twórczym powinno się wymagać od artysty zaangażowania jego całej osobowości. Sztuka powinna być wartościowana zgodnie z głębią jej przekazu. Sztuka powinna dążyć do doskonałości zgodnie z duchem czasu. Mam nadzieję, że to wszystko w Kielcach pokażę - zapowiada profesor Tomaszewski.

Wystawa "Lubomir Tomaszewski - Sztuka, Natura, Człowiek, Artysta" rozpocznie się wernisażem w dniu 8 czerwca, a zamknięta zostanie 30 sierpnia.