Maturzyści muszą przystąpić do trzech egzaminów pisemnych. Pierwszy już za nimi. W poniedziałek zmagali się z językiem polskim. Przed nimi jeszcze matematyka i język obcy nowożytny. Egzaminy z tych przedmiotów są obowiązkowe na poziomie podstawowym. Chętni będą je zdawać także na poziomie rozszerzonym. Zapytaliśmy maturzystów z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Staszowie jak im poszło.
Matura 2014 z języka polskiego: [ODPOWIEDZI i ARKUSZ PYTAŃ] w serwisie EDUKACJA
- Przed wejściem na egzamin był duży stres. Jeszcze do ostatniego momentu słychać było przypominanie sobie różnych informacji na przykład, który utwór jest z jakiej epoki. Ale łatwo nie było, był "Potop" i "Wesele" - mówią maturzystki, które jako jedne z pierwszych opuściły gmach szkoły.
Na tegorocznej maturze pojawił się dawno niewidziany wśród tematów egzaminacyjnych "Potop" Henryka Sienkiewicza. Dzieło to ostatni raz maturzyści analizowali w 2005 roku. Mimo to w tym roku mieli inne typy.
- Spodziewałyśmy się innych lektur. Liczyłyśmy, że będzie na przykład "Dżuma", czy "Zdążyć przed panem Bogiem", ale jak widać to się nie sprawdziło. Dzisiaj było trudno i nie zapowiada się żeby matematyka, której najbardziej się obawiam, była łatwiejsza - mówi Monika Grabka maturzystka z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Staszowie.
Ten temat z "Wesela" był naprawdę trudny. Chociaż z tego co słyszałam większość osób go pisała. Ja pisałam "Potop", bo dla mnie był trochę łatwiejszy. Trzeba było odnieść się do fragmentu, a nie do całej książki i opisać emocje żołnierzy. Tekst do czytania ze zrozumieniem też był ciężki - opowiada Iwona Synowiec ze staszowskiego Ekonomika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?