Tym razem nie uda mu się iść do święcenia z koszyczkiem. - Pójdzie rodzinka, najważniejsze, żeby poświęcić pokarmy. Czy w niedzielę wyjadę do Rytwian? To będzie zależało od tego, o której będzie trening. Ale raczej zostanę na miejscu. Ten czas spędzę w Kielcach, ze swoją dziewczyną i jej rodziną. A swoich bliskich odwiedzę po świętach - dodał Marcin Cebula, pomocnik Korony.
Jeśli chodzi o wielkanocne potrawy, to lubi żurek z jajkiem i kiełbaską.
- Ciasta też lubię. Jak się pojedzie do babci, to zawsze zje się coś na słodko - na przykład babkę, mazurka, czy serniczek. Są bardzo dobre - mówi Marcin Cebula, wychowanek Pogoni Staszów.
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?