Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Kwieciński ściął konkurencję

/Ola/
Marcin Kwieciński w środę w Antrakcie zapewnił sobie miejsce w finale sierpnia Letniego Festiwalu Piosenki.
Marcin Kwieciński w środę w Antrakcie zapewnił sobie miejsce w finale sierpnia Letniego Festiwalu Piosenki. Fot. Aleksandra Gronek
Letni Festiwal Piosenki trwa. Ośmioro wokalistów wystąpiło w Antrakcie, w sobotę eliminacje w Strawczynie

Znany kielecki mistrz fryzjerstwa i stylizacji okazał się również mistrzem wokalu, pokonując siódemkę walczących o miejsce w półfinale w środę na ogródku kawiarni Antrakt. Bezkonkurencyjny okazał się Marcin Kwieciński.

Gdy ogłaszający werdykt Michał Trzepałka z napięciem przechodził od miejsca trzeciego poprzez drugie aż do pierwszego oznaczającego gwarancję występu w półfinale, na twarzy Marcina Kwiecińskiego pojawiło się ogromne zaskoczenie. Nie dziwi to, ponieważ poziom był bardzo wysoki.

ZASKOCZENIE

Marcin był pewien, że to Aneta Zielińska zwycięży. Gdy jednak usłyszał, że ta zajęła miejsce trzecie pomyślał wtedy, że wygra dziewczyna, która jak się okazało uplasowała się na drugiej pozycji. W głowie Marcina wciąż orbitowało pytanie:

- Kto zajmie miejsce pierwsze? Na nic dywagacje. Wygrał Marcin. Zaśpiewał "Zaczekam" Mietka Szcześniaka. - Ta piosenka ma w sobie same plusy, jest żywa, dynamiczna i przy tym z przekazem - mówi Marcin Kwieciński o wybranym przez siebie utworze.

Bez przekonania przystąpił do konkursu. Chciał po prostu zaśpiewać, bez względu na to czy w części konkursowej czy nie, bo śpiewać kocha i gdyby nie był fryzjerem i stylistą to zostałby piosenkarzem. Może zatem jeszcze nic straconego.

OŚMIU WSPANIAŁYCH

A tym razem w Antrakcie wystąpiło ośmioro chętnych i zdesperowanych. Nie groźna była im atakująca plaga komarów. Pokazali, na co ich stać, tym samym umilając pobyt gościom kawiarni Antrakt. W składzie wspaniałej środowej ósemki po raz kolejny pojawiła się Aneta Zielińska - tegoroczna półfinalistka miesiąca lipiec. Jak widać nie zrażona niepowodzeniem na koncercie pierwszego finału, postanowiła spróbować jeszcze raz. Z wielką energią wyśpiewała "Przebój" zespołu Łzy, co dało jej trzecie miejsce. Drugie miejsce należało do debiutantki Magdaleny Rębosz. Zauroczyła wszystkich charakterystycznym głosem śpiewając "Znam Cię na pamięć" Moniki Brodki. A za repertuar Izabeli Trojanowskiej wzięła się Sylwia Gawłowska, którą już wiele razy można było słyszeć na kieleckich scenach.

MĘSKA MOC

W reprezentacji mężczyzn oprócz wygranego Marcina Kwiecińskiego, nie zabrakło również stałego bywalca, nieustannie walczącego Andrzeja Kołodziejczyka. Tym razem w repertuarze Comy "Pasażer". Miłym dla ucha i oka szczególnie kobiet okazał się występ Norberta Kwiecińskiego, a Piotr Hutnikiewicz zamienił się w Kubę Badacha.

Przed nami ostatnie eliminacje wyjazdowe, które odbędą się w sobotę o godzinie 15 w Strawczynie. Wszystkich chętnych, ale niepewnych i niezdecydowanych serdecznie zapraszamy, bo oprócz możliwości rozwoju wokalnego i zaistnienia w mediach ważna jest również sama zabawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie